Wybory prezydenckie w Chorwacji. Exit poll: Zoran Milanović wygrywa w II turze

5 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Antonio Bronic


Według pierwszych badań exit poll II turę wyborów prezydenckich w Chorwacji wygrał socjaldemokrata Zoran Milanović - 77,86 procent głosów - i zapewnił sobie drugą kadencję na tym stanowisku.
Wybory w Chorwacji: Wynik exit poll przekazała wieczorem stacja RTL. Zoran Milanović według nieoficjalnych wyników uzyskał w drugiej turze wyborów 77,86 proc. głosów i prawdopodobnie zapewnił sobie drugą kadencję. Milanović pokonał kandydata centroprawicowej koalicji rządowej Dragana Primoraca, który uzyskał 22,14 procent głosów. Milanović miał dużą przewagę w pierwszej turze wyborów, która odbyła się pod koniec grudnia. Zabrakło mu niespełna jednego procenta, by wygrać wybory już wtedy.


REKLAMA


Komentarz szefa partii: Nieoficjalne wyniki skomentował Siniša Hajdaš Dončić, przewodniczący Socjaldemokratycznej Partii Chorwacji. - Wyniki są lepsze od oczekiwań. To dowód na to, iż Chorwacja ma dość Andreja Plenkovica i jego kandydata. Chorwacja ma dość przestępstw, fatalnych w skutkach incydentów w szkołach podstawowych, Chorwacja ma dość wysokiej inflacji, Chorwacja ma dość braku podatku od dodatkowych zysków - powiedział.


Zobacz wideo Ukrywał się ponad 10 lat. Wpadł w ręce dolnośląskich policjantów w Zakopanem


Milanović o Ukrainie: - Myślę, iż obywatele docenili pracę prezydenta Milanovicia w ciągu ostatnich pięciu lat i przesłali jasny sygnał - iż jest najwyższym dowódcą, iż jest współtwórcą polityki zagranicznej. Oczekujemy, iż rząd będzie musiał to uszanować - ocenił Orsat Miljenić, szef kancelarii chorwackiego prezydenta. Eksperci podkreślają, iż wybory prezydenckie były także mocnym protestem przeciwko polityce obecnego, centroprawicowego rządu Andreja Plenkovicia. Tyle iż poglądy prezydenta Chorwacji inaczej są odbierane w kontekście polityki wewnętrznej, a inaczej w otoczeniu międzynarodowym. Milanović sprzeciwia się pomocy wojskowej dla Ukrainy, często wypowiadał się negatywnie o samej Ukrainie.Źródło: IAR, tportal.hr
Idź do oryginalnego materiału