"Wybory prezydenckie" w Białorusi. "Nikt świadomy konsekwencji nie opublikuje posta o pikiecie"

22 godzin temu
Zdjęcie: WOJCIECH STROZYK/REPORTER


- Cenzura jest na tyle mocna, iż nikt, kto jest świadomy konsekwencji, nie opublikuje posta na Facebooku o wyjściu na pikietę. Kiedyś groziło za to dwa tygodnie aresztu, dzisiaj to choćby kilkanaście lat więzienia - powiedziała Stasia, Białorusinka, w audycji "Twój problem, moja sprawa" Radia TOK FM.
Idź do oryginalnego materiału