Nowego osiedla w Pamiątkowie nie będzie. 3 lutego obyło się spotkanie z mieszkańcami i władzami wsi Pamiątkowo oraz gminy i miasta Szamotuły. W czwartek burmistrz Miasta i Gminy Szamotuły poinformował, iż temat zostaje definitywnie zamknięty.
Wracamy do sprawy podpoznańskiego osiedla, które miało powstać w sąsiedztwie Jeziora Pamiątkowskiego. Okoliczni mieszkańcy wyrazili swój sprzeciw podczas poniedziałkowego spotkania z lokalnymi władzami. Na spotkanie przyszło tak wiele osób, iż musiało się ono odbyć w sali gimnastycznej szkoły podstawowej. Łącznie uczestniczyło w nim kilkuset mieszkańców, którzy sprzeciwili się budowie ponad 550 domów i kilkunastu bloków w swojej okolicy. Nowe osiedle miałoby przyjąć około trzech tysięcy nowych mieszkańców, podczas gdy aktualnie w Pamiątkowie mieszka około 1300 osób.
Mieszkańcy obawiali się rozbudowy Pamiątkowa na tak ogromną skalę. Podczas spotkania zwrócili się do lokalnych władz z argumentami przeciw budowie osiedla. Jednym z nich było to, iż po wybudowaniu tak dużej liczby nowych mieszkań staną się mniejszością w swojej wsi. Zwrócili również uwagę na brak planu zagospodarowania Pamiątkowa. W okolicy planowane są kolejne osiedla, a to budziło w mieszkańcach obawę o brak pieniędzy dla m.in. Szamotuł, Gałowa, Lipnicy czy Przecławia. Podjęli również kwestie ekologii i wzmożonego ruchu samochodów.
Nowego osiedla definitywnie nie będzie
W czwartek, 6 lutego, burmistrz Miasta i Gminy Szamotuły, Piotr Michalak, poinformował w mediach społecznościowych o decyzji w sprawie nowego osiedla.
– Planowane tam od wielu lat osiedle miało być jednym z elementów rozwoju gminy Szamotuły. Odpowiadam za ten rozwój jako burmistrz. Ale człowiek zawsze będzie u mnie na pierwszym miejscu. A Wy mieszkańcy Pamiątkowa i okolicznych wsi bardzo wyraźnie powiedzieliście, mi i radnym, na czym Wam zależy. Choć część waszych obaw nie ma uzasadnienia, to jednak szanuję Waszą wolę. W związku z tym odstępuję od realizacji tego przedsięwzięcia – napisał Piotr Michalak.
Burmistrz zapowiedział również, iż podczas najbliższej sesji złoży wniosek do radnych, aby w tym miesiącu podjęli decyzję o uchyleniu uchwały.
– W ten sposób temat definitywnie zostaje zamknięty – dodaje burmistrz.