Wielka operacja fiskusa: Prawie 300 tysięcy Polaków do sprawdzenia

3 godzin temu

Krajowa Administracja Skarbowa rozpoczęła bezprecedensową operację weryfikacji niemal 300 tysięcy podatników działających w internecie. Szef KAS otrzymał szczegółowe dane o osobach i podmiotach, które w latach 2023-2024 zajmowały się sprzedażą online, wynajmowały krótkoterminowo nieruchomości turystom lub świadczyły różnorodne usługi za pośrednictwem platform internetowych. Ta masowa akcja kontrolna może dotknąć każdego, kto regularnie sprzedaje na portalach aukcyjnych, oferuje swoje mieszkanie przez Booking czy Airbnb, lub świadczy usługi przez platformy internetowe, a nie rozliczył się prawidłowo z fiskusem.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce

Skala operacji jest imponująca – do polskich władz skarbowych trafiły informacje o ponad 177 tysiącach osób fizycznych oraz ponad 115 tysiącach podmiotów, które w ciągu ostatnich dwóch lat aktywnie działały w cyfrowej gospodarce. Dane te zostały przekazane przez aż 82 platformy internetowe, zarówno krajowe, jak i zagraniczne. Polski fiskus otrzymał również informacje od administracji podatkowych innych państw UE oraz państw spoza Unii, co oznacza, iż choćby korzystanie z zagranicznych portali nie umknęło uwadze polskich władz skarbowych.

Źródłem tak szczegółowych danych jest dyrektywa DAC7 (Digital Age Coordination) Unii Europejskiej, która nakłada na operatorów platform internetowych obowiązek zbierania i raportowania informacji o swoich użytkownikach lokalnym organom podatkowym. Jest to pierwsza tak kompleksowa operacja zbierania danych o działalności online od czasu wprowadzenia dyrektywy. Pierwsze raporty od podmiotów zagranicznych trafiły do fiskusa już w poprzednim roku, natomiast do końca stycznia 2025 roku spłynęły dane od krajowych operatorów platform.

Szczególną uwagę urzędników skarbowych przyciągają trzy grupy działalności. Pierwsza to sprzedaż towarów online – dotyczy to zarówno osób regularnie sprzedających na popularnych platformach aukcyjnych, jak i tych prowadzących niewielkie sklepy internetowe bez formalnej rejestracji działalności gospodarczej. Druga grupa to krótkoterminowy wynajem nieruchomości, często oferowany na platformach takich jak Booking, Airbnb czy Vrbo. Trzecia kategoria obejmuje różnorodne usługi świadczone za pośrednictwem internetu – od korepetycji online, przez usługi graficzne, po doradztwo i konsulting.

Co istotne, obowiązek raportowania przez platformy dotyczy tylko działalności przekraczającej określone progi. Dla sprzedawców online raportowanie jest wymagane, jeżeli liczba transakcji przekroczyła 30 w ciągu roku lub ich łączna wartość była wyższa niż 2000 euro. W przypadku wynajmu nieruchomości i usług progi są podobne, co oznacza, iż okazjonalna, sporadyczna aktywność nie powinna przyciągnąć uwagi fiskusa. Jednak osoby regularnie korzystające z platform do zarabiania pieniędzy powinny spodziewać się, iż ich działalność została już odnotowana przez KAS.

Eksperci podatkowi podkreślają, iż celem tej operacji jest przede wszystkim identyfikacja osób, które powinny były zarejestrować działalność gospodarczą, ale tego nie zrobiły, oraz tych, które nie wykazały dochodów z działalności online w swoich zeznaniach podatkowych. Szczególnie narażone są osoby, które traktowały swoje internetowe biznesy jako dodatkowe źródło dochodu i nie miały świadomości, iż przekroczenie pewnych progów wymaga formalizacji działalności.

W przypadku wynajmu krótkoterminowego kontrole mogą dotyczyć osób, które nie rejestrowały dochodów z wynajmu lub nieprawidłowo stosowały różne formy opodatkowania. Wiele osób oferujących mieszkania na platformach typu Airbnb błędnie zakłada, iż dochody z takiej działalności można rozliczać w ramach najmu prywatnego, podczas gdy w wielu przypadkach powinny one być traktowane jako działalność gospodarcza.

Procedura weryfikacyjna KAS rozpoczyna się od analizy otrzymanych danych i porównania ich z informacjami, które podatnicy sami przekazali w swoich zeznaniach podatkowych. jeżeli analiza wykaże rozbieżności, kolejnym krokiem może być wezwanie do złożenia wyjaśnień lub bezpośrednia kontrola podatkowa. W przypadku wykrycia poważnych nieprawidłowości konsekwencje mogą obejmować nie tylko konieczność zapłaty zaległego podatku wraz z odsetkami, ale również dodatkowe sankcje finansowe.

Przedstawiciele Ministerstwa Finansów zapewniają, iż operacja nie ma charakteru represyjnego, a jej głównym celem jest uszczelnienie systemu podatkowego i zapewnienie równych warunków konkurencji dla wszystkich przedsiębiorców. Podkreślają również, iż osoby, które dotychczas nie wywiązywały się prawidłowo z obowiązków podatkowych, przez cały czas mają możliwość skorygowania swoich zeznań i uniknięcia najpoważniejszych konsekwencji.

Dla osób, które obawiają się, iż mogły nieświadomie naruszyć przepisy podatkowe, eksperci zalecają przeprowadzenie tzw. samokontroli. Warto przeanalizować swoją aktywność online z ostatnich lat, sprawdzić liczbę i wartość transakcji oraz upewnić się, iż wszystkie dochody zostały prawidłowo zgłoszone. W przypadku wykrycia nieprawidłowości, dobrowolne złożenie korekty zeznania podatkowego i uregulowanie należności może znacząco zmniejszyć ryzyko dodatkowych kar.

Obecna operacja KAS jest częścią szerszego trendu w Unii Europejskiej, zmierzającego do objęcia efektywnym opodatkowaniem tzw. gospodarki współdzielenia (sharing economy) i handlu elektronicznego. Podobne działania są podejmowane również w innych krajach członkowskich, a wymiana informacji między administracjami podatkowymi poszczególnych państw staje się coraz bardziej efektywna.

Warto zaznaczyć, iż dyrektywa DAC7 jest tylko jednym z elementów strategii UE mającej na celu dostosowanie systemów podatkowych do realiów cyfrowej gospodarki. Kolejne regulacje, takie jak dyrektywa DAC8 (która ma objąć kryptowaluty i pieniądz elektroniczny), są już w przygotowaniu i będą wprowadzane w nadchodzących latach.

Przedstawiciele branży e-commerce zwracają uwagę, iż nowe przepisy mogą początkowo wywołać niepewność wśród drobnych sprzedawców i usługodawców działających online. Jednocześnie podkreślają, iż w dłuższej perspektywie uregulowanie tej sfery gospodarki powinno przynieść korzyści dla legalnie działających przedsiębiorców, eliminując nieuczciwą konkurencję ze strony podmiotów unikających opodatkowania.

Analitycy gospodarczy wskazują również, iż efektywniejsze opodatkowanie gospodarki cyfrowej może przynieść budżetowi państwa znaczące dodatkowe wpływy. Szacunki mówią o kwotach rzędu kilkuset milionów złotych rocznie, które dotychczas pozostawały poza zasięgiem fiskusa ze względu na brak odpowiednich narzędzi kontrolnych.

Dla zwykłych obywateli obecna sytuacja powinna być sygnałem, iż era anonimowości w internetowym handlu i usługach dobiegła końca. Platformy internetowe, które dotychczas były postrzegane jako przestrzeń względnej swobody gospodarczej, stają się coraz bardziej transparentne dla organów podatkowych. Oznacza to, iż każda regularna działalność zarobkowa online powinna być prowadzona z pełną świadomością obowiązujących przepisów podatkowych.

Eksperci radzą, aby osoby planujące rozpoczęcie lub kontynuowanie sprzedaży online czy wynajmu krótkoterminowego dokładnie zapoznały się z obowiązującymi regulacjami i w razie wątpliwości skonsultowały się z doradcą podatkowym. Koszty takiej konsultacji mogą być znacznie niższe niż potencjalne sankcje za nieświadome naruszenie przepisów.

Operacja weryfikacyjna KAS z pewnością będzie kontynuowana w najbliższych miesiącach, a jej efekty prawdopodobnie zostaną przedstawione w oficjalnym raporcie pod koniec roku. Na podstawie zebranych doświadczeń można się spodziewać dalszego doskonalenia mechanizmów kontrolnych i być może wprowadzenia dodatkowych regulacji dotyczących działalności w internecie. Jedno jest pewne – era niekontrolowanego zarobkowania online definitywnie dobiega końca, a cyfrowa gospodarka staje się coraz bardziej przejrzysta dla fiskusa.

Idź do oryginalnego materiału