NOWY TARG. Kilka lat temu mieszkańcy pytani o to czego sobie życzą - odpowiadali najczęściej, iż siłowni plenerowych. Teraz są to tężnie solankowe. - Nie ma przepisów sanitarnych, które regulowałyby kwestie jakości i czystości wody, która w tych tężniach jest użytkowana jako przepływowa i działa też jako aerozol - mówi Grzegorz Watycha, ale zapowiada, iż taki obiekt w Mieście powstanie.