W europejskim Huawei duże zmiany

2 tygodni temu

Podczas europejskiej konferencji Huawei dla partnerów działu Enterprise Business, wybrane media mogły porozmawiać z wiceprezesem Huawei na Europę - Kennethem Fredriksenem.

W europejskim Huawei w ostatnich miesiącach zaszły poważne zmiany w strukturze. Europa jeszcze do niedawna była podzielona na dwa duże regiony. Były to: region Europy Centralnej i Wschodniej razem z Nordykami, a drugim, ważniejszym regionem była Europa Zachodnia. Huawei podjął decyzję o połączeniu tych dwóch regionów w jedną całość. Fredriksen zaprzeczył, iż przy połączeniu chodziło o ograniczenie kosztów działania firmy. Według niego głównym celem było wzmocnienie oddziałów krajowych przy jednoczesnym stworzeniu jednej centrali, która odpowiadała by za szybką realizację dużych zamówień i europejską strategię. Teraz centrala Huawei na Europę jest w Dusseldorfie. Jest odpowiedzialna za zarządzenia 33 rynkami krajowymi.

Kenneth Fredriksen poruszył także temat 5G. Według niego realny wpływ administracji USA na decyzję europejskich władz i operatorów jest nieco przeceniony. Huawei przez cały czas ma 40% europejskiego rynku 5G. Globalnie jest to choćby 50%. Także w Polsce trzej operatorzy zakupili sprzęt 5G od Huawei i zamierzają z niego przez najbliższe lata normalnie korzystać. Także w krajach z tzw. banem sprzęt Huawei i działa i będzie usunięty dopiero za parę lat. Huawei już kilka razy powoływał się na raport, który twierdzi, iż kraje, w których 5G budują jego konkurenci sieć piątej generacji działa znacznie gorzej.

Według Fredriksena, większym problemem jest to, iż Europa inwestuje w 5G wolniej i mniej od USA i Chin. Według wiceprezesa Huawei, wynika to głównie z rozdrobnienia rynku europejskiego. Operatorów jest zbyt wielu, przez co nie mogą uzyskać efektu skali. Brakuje też nowych i rewolucyjnych usług wykorzystujących 5G, które mogłby wygenerować nowe strumienie przychodów.

Jeśli chodzi o rynek enterprise to Huawei jest na razie challengerem. Firma próbuje sprzedawać swoje usługi sama i przez resellerów. Są to usługi dla bardzo dużych firm i samorządów (bankowość, chmura, smart city, smart edukacja, smart medycyna) oraz na rynku SME (usługi budowy sieci itp.). Kenneth Fredriksen przyznał, iż chińskie korzenie firmy na pewno nie pomagają w sprzedaży tych usług w Europie, ale Huawei zamierza aktywnie uczestniczyć w cyfrowej transformacji naszego kontynentu.

Idź do oryginalnego materiału