USA chce się zrzec roli w NATO. choćby Republikanie zaniepokojeni pomysłem Trumpa

Zdjęcie: Fot. REUTERS/Win McNamee


Administracja Donalda Trumpa rozważa zrzeczenie się przez Stany Zjednoczone roli Naczelnego Dowódcy Sił Sojuszniczych w Europie. Pomysł ten otwarcie krytykują wpływowi republikańscy politycy. Co mówią?
Republikanie przeciwko: Republikańscy przewodniczący komisji sił zbrojnych Izby Reprezentantów i Senatu wydali wspólne oświadczenie, w którym zwrócili się do administracji Donalda Trumpa w sprawie planowanych zmian w strukturze dowodzenia armii amerykańskiej. Chodzi między innymi o rezygnację przez USA z dowództwa sił NATO w Europie.


REKLAMA


Co zawarto w oświadczeniu: Oświadczenie złożył senator Roger Wicker z Missisipi i członek Izby Reprezentantów Mike Rogers z Alabamy. "Dowództwa sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych są ostrzem amerykańskiej machiny wojennej" - podkreślili. Skrytykowali też pomysły znaczących redukcji wojsk stacjonujących za granicą, bez koordynacji tego z Kongresem. "Takie posunięcia grożą osłabieniem amerykańskiego odstraszania na całym świecie i pogorszeniem naszych pozycji negocjacyjnych z przeciwnikami Ameryki" - napisali politycy.


Zobacz wideo Czy europejski śpiący gigant właśnie się budzi?


Jaki jest kontekst: W środę (19 marca) NBC poinformowało, iż Pentagon ma szykować gruntowną restrukturyzację dowództw i sztabów sił zbrojnych USA. Jeden z rozważanych planów obejmowałby zrzeczenie się przez Stany Zjednoczone roli Naczelnego Dowódcy Sił Sojuszniczych w Europie. Obecny dowódca - Christopher Cavoli - kończy swoją trzyletnią kadencję latem.


Więcej na ten temat przeczytasz w tekście: "Nieoficjalnie: Poważna decyzja USA ws. NATO w Europie. To planuje Trump".Źródła: IAR, Axios, NBC