Ulmowie – w chwili najtrudniejszej próby wybrali miłość do bliźniego

mbp.nisko.pl 1 tydzień temu

W Centrum Edukacji Multimedialnej gościliśmy ekspertów z Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej. Po prelekcji był czas na pytania i wspólne zdjęcie. W spotkaniu uczestniczyła Katarzyna Ożóg-Bąk I zastępca Burmistrza Gminy i Miasta Nisko, Józef Sroka wicestarosta niżański i ks. Jacek Furman, proboszcz parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Racławicach.

19 listopada br. w CEM odbyło się spotkanie z pracownikami Muzeum Ulmów w Markowej. O heroicznej postawie Błogosławionej Rodziny opowiadali: Renata Kunysz, przewodniczka z Muzeum i Artur Dobrucki, Główny Inwentaryzator i Opiekun Zbiorów Pełnomocnik Dyrektora ds. Ekspozycji Stałej.

Renata Kunysz w prezentacji zatytułowanej „Błogosławiona Rodzina Ulmów – historia, którą warto znać”, bardzo wyczerpująco i zajmująco opowiedziała o tej wyjątkowej Rodzinie. Prelekcja była bogato ilustrowana archiwalnymi, unikalnymi zdjęciami.

Artur Dobrucki skupił się na symbolice i historii powstania ikony Błogosławionej Rodziny, której autorem jest Mateusz Środoń, artysta tworzący sztukę religijną, w tym ikony. Ikona Ulmów jego autorstwa jest tryptykiem: na środkowej, głównej części widnieją Ulmowie, na bocznych płaszczyznach artysta przedstawił Żydów, którym Rodzina z Markowej pomagała. Dzieło jest w posiadaniu Muzeum.

Po prezentacjach był czas na zadawanie pytań i dzielenie się swoimi refleksjami. Na zakończenie wieczoru reprezentująca władze gminy p. Katarzyna Ożóg-Bąk I zastępca Burmistrza Gminy i Miasta Nisko podziękowała ekspertom za wyczerpujące i bardzo interesujące spotkanie. Dziękując odczytała fragment listu skierowanego do dyrektora Muzeum: „Heroizm Rodziny to dowód na to, iż choćby w najtrudniejszych chwilach miłość bliźniego i wierność ideałom pozwala przezwyciężyć strach i upokorzenie. Postawa Ulmów zasługuje nie tylko na głęboki szacunek, ale także na szerokie rozpowszechnianie”.

Dziękujemy wszystkim za przybycie. Dziękujemy p. Jackowi Furmanowi za przesłane zdjęcia.

Fot. Iwona Kowalska, Jacek Furman.

Idź do oryginalnego materiału