Ukrainiec okradał polskie sklepy. Został zatrzymany

1 dzień temu

Policjanci z Nowego Dworu Mazowieckiego od kilku tygodni poszukiwali zawodowego złodzieja, który okradał lokalne sklepy. W wyniku skoordynowanej akcji ustalili tożsamość, a następnie zatrzymali 56-letniego sprawcę. Złodziejem okazał się tzw. “uchodźca wojenny” z Ukrainy, który w taki sposób dziękował Polakom za pomoc udzieloną mu w związku z inwazją Rosji.

Ukrainiec okradał polskie sklepy. Jego łupem padały artykuły, które dla Ukraińców stanowią towar pierwszej potrzeby tj. artykuły spożywcze i alkoholowe. Łączna wartość strat, poniesionych przez kilka okradzionych placówek handlowych, została oszacowana na blisko tysiąc złotych.

Kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim mieli na uwadze drobne rabunki już od dłuższego czasu. W wyniku podjętych czynności operacyjno-rozpoznawczych trafnie wytypowali mężczyznę, który na terenie jednego z zakroczymskich sklepów dokonał kolejnej kradzieży. Funkcjonariusze ustalili, iż 56-letni “uchodźca wojenny” wszedł na teren marketu, wziął z półek artykuły spożywcze oraz alkoholowe, po czym wyszedł z nimi za linię kas nie płacąc. Wartość strat została oszacowana na kwotę blisko tysiąca złotych.

Mężczyzna jak się okazało, przebywał na terenie gminy Zakroczym. Policjanci udali się pod ustalony wcześniej adres i tam zatrzymali 56-latka. Następnie przewieźli go do nowodworskiej komendy, gdzie usłyszał zarzut dotyczący kradzieży. Mężczyzna do wszystkiego się przyznał.

Podczas przesłuchania okazało się, iż to nie pierwszy taki wyczyn Ukraińca. Wcześniej interwencje dotyczące art. 119 par. 1 Kodeksu Wykroczeń wobec 56-latka podejmowali już policjanci z Zakroczymia i Pomiechówka.

Za dokonanie przestępstwo, kodeks karny przewiduje karę choćby do 5 lat pozbawienia wolności.

NASZ KOMENTARZ: Liczymy na to, iż ukraiński złodziej zostanie deportowany do swojego kraju. Tam będzie mógł się wykazać sprytem w walce z rosyjskimi żołnierzami, nie polskimi ekspedientkami.

Polecamy również: Drużyna kobiet wycofała się z meczu ze względu na dewianta w składzie przeciwniczek

Idź do oryginalnego materiału