Rząd Ukrainy doprowadził do odwołania wizyty delegacji Parlamentu Europejskiego złożonej z posłów zajmujących się sprawami obronności. Miał bowiem wziąć w niej udział niemiecki skrajnie prawicowy, prorosyjski europoseł.
Ukraina zdecydowała się odwołać spotkania, w tym planowane na ten tydzień wizyty w wrażliwych obiektach wojskowych, ze względu na obecność w składzie delegacji Hansa Neuhoffa z Alternatywy dla Niemiec, który należy w Parlamencie do skrajnie prawicowej frakcji Europa Suwerennych Narodów (ESN), powiedziało EURACTIV dwóch europosłów oraz jeden z asystentów.
Neuhoff kilkakrotnie podróżował w ostatnich latach do Rosji i jest znany z prokremlowskiego stanowiska w sprawie wojny między Rosją a Ukrainą.
– To wstyd, iż zagrożenie dla bezpieczeństwa, które doprowadziło do odwołania wyjazdu, pochodzi z samego Parlamentu (Europejskiego – red.) – powiedział jeden z europosłów.
– Mówimy o pośle, który nie jechał tam, by prowadzić dialog z Ukraińcami, ale by kontynuować swoją antyukraińską krucjatę – ocenił.
Groźba odwołania spotkań i wizyt na terenie Ukrainy pojawiła się po tym, jak Neuhoff odmówił wycofania się z delegacji Komisji Parlamentu Europejskiego ds. Bezpieczeństwa i Obrony (SEDE). Według rozmówców ukraińskie władze rozważały choćby odmowę wpuszczenia Neuhoffa do kraju.
Impas trwa
Po sygnałach z Kijowa urzędnicy Parlamentu Europejskiego poprosili Neuhoffa, by ustąpił i wycofał się z delegacji.
– Podczas takich misji spotyka się cywilnych i wojskowych przedstawicieli, którzy przekazują poufne informacje” – powiedział jeden z asystentów Parlamentu, podkreślając wrażliwość wizyty.
Niemiecki eurodeputowany uzależnił swoje wycofanie z wyjazdu od przedstawienia mu formalnej prośby na piśmie przez władze ukraińskie lub od opisania zastrzeżeń wobec jego obecności w notatce z biura sekretariatu.
Według listu, jaki Neuhoff wysłał w poniedziałek (1 grudnia) do przewodniczącej Parlamentu Europejskiego Roberty Metsoli, a do którego dotarł EURACTIV, obie opcje były „niewykonalne”.
Choć informacja o odwołaniu pojawiła się w niedzielę – dzień przed planowanym wyjazdem – urzędnicy powiedzieli EURACTIV, iż kontrowersje sięgają dalej wstecz.
Kilku europosłów ostrzegało przewodniczącą SEDE, niemiecką liberałkę Marie-Agnes Strack-Zimmermann, a także biura przewodniczących grup politycznych, iż skład delegacji może wywołać problemy w Kijowie.
Wizyta może się jeszcze odbyć w późniejszym terminie, ale wciąż nie wiadomo, w jaki sposób mogłoby to nastąpić formalnie bez Neuhoffa, który jest koordynatorem ESN w komisji SEDE.
– W przypadku wrażliwych misji, takich jak Syria czy Ukraina, grupy porozumiewają się między sobą i ustalają, by nie włączać członków uznawanych za ryzykownych. Tak to działało od lat – powiedział Euractivowi pierwszy z europosłów.

1 godzina temu





![Dwóch nowych policjantów złożyło ślubowanie [FOTO]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/12/nowi-policjanci-KPP-Swidnica-2025.12.02-4.jpg)



