O złej kondycji Poczty Polskiej S.A., a co za tym idzie m.in. likwidacji i przekształceniu placówek oraz zwolnieniach pracowników w całej Polsce, mówi się już od dawna. Czarne chmury nadciągnęły ostatnio nad powiat tomaszowski. Ciągle ciążą nad gminami Tyszowce i Lubycza Królewska. Wciąż brakuje konkretnej informacji na temat możliwych zmian w placówkach Poczty na terenie tych gmin. Urzędy działają bez zakłóceń, jednak mieszkańcy pozostają w niepewności.Ponad tysiąc podpisówW lutym radni przygotowali stanowisko w obronie istniejącej od ponad 100 lat placówki w Tyszowcach. W piśmie zwrócili się z prośbą o pozostawienie poczty w niezmienionej formie. Kategorycznie sprzeciwili się przekształceniu urzędu w Tyszowcach w filię poczty w Łaszczowie i, co się z tym wiąże, przeniesieniu listonoszy do Łaszczowa, bo takie pogłoski krążą wśród mieszkańców.PRZECZYTAJ: Tajemnicze "zmiany organizacyjne" w placówce Poczty Polskiej w Tyszowcach– Przecież to kuriozum – mówi burmistrz Robert Bondyra. – Do Łaszczowa jedzie się przez Tyszowce, czyli przesyłki będą trafiały do Łaszczowa, będą przejeżdżać przez Tyszowce, a następnie z Łaszczowa listonosze będą je przywozić do Tyszowiec. Myślę, iż to niegospodarność. Dowóz się wydłuży. Przecież wszystko trzeba zawieźć, rozdysponować, wrócić, więc to będzie opóźnione – dodaje burmistrz Bondyra.Mieszkańcy poparli zdanie burmistrza i radnych, podpisując się pod specjalnie przygotowaną petycją w obronie poczty. Zebrano dużo ponad tysiąc podpisów.Lubycza będzie następna?Podobne stanowisko w obronie swojej poczty zajęli radni gminy Lubycza Królewska. Poparł je burmistrz Marek Łuszczyński.– Mając za przykład Urząd Pocztowy w Tyszowcach, postanowiliśmy troszkę uprzedzić fakty i w konsekwencji takie stanowisko podjąć, żeby zasygnalizować Urzędowi Poczty Polskiej, pracownikom, iż będziemy starali się jakoś działać, żeby ta placówka dalej istniała. Mamy takie zakulisowe informacje, iż Lubycza będzie następna – tłumaczy Mariusz Lewko, przewodniczący Rady Miejskiej Lubyczy Królewskiej.Lubyccy radni argumentują zasadność pozostawienia urzędu PP bez zmian m.in. tym, iż Lubycza leży tuż przy granicy polsko-ukraińskiej, około 10 kilometrów od przejścia granicznego Hrebenne – Rawa Ruska, „intensywnie się rozwija, powstają nowe drogi i budynki użyteczności publicznej, działają dwie placówki Straży Granicznej w Lubyczy Królewskiej i Hrebennem, drogowe przejście graniczne Hrebenne – Rawa Ruska, szkoła podstawowa i przedszkole, wiele firm i małych jednoosobowych działalności gospodarczych”.PRZECZYTAJ TEŻ: Tyszowce: Powstanie Centrum Opiekuńczo-Mieszkalne za prawie 4 mln złPrzypominają, iż budynek UP w Lubyczy Królewskiej jest własnością Poczty Polskiej (nie jest dzierżawiony), znajduje się w centrum miasta przy ruchliwej drodze szybkiego ruchu S17 i posiada swoją filię w Bełżcu. Jego historia sięga 160 lat.Żadnych rozmów, żadnej odpowiedziMinął ponad miesiąc od chwili, gdy stanowiska radnych Tyszowiec i Lubyczy Królewskiej trafiły do Zarządu Poczty Polskiej S.A. i posłów.Burmistrz Robert Bondyra mówi, iż jedyny gest wsparcia w postaci poselskiej interwencji okazał poseł Tomasz Zieliński. Nie było innej reakcji na pismo. Nie było rozmów ze strony Poczty. Podobnie jest w Lubyczy Królewskiej. Cisza. Tylko OM NSZZ Solidarność Pracowników Poczty Polskiej podziękowało radnym za podjęcie stanowiska.Władze tych dwóch gmin planują, jaki kolejny ruch wykonać, żeby obronić placówki.Co to za zmiany?Próbowaliśmy się dowiedzieć, czy faktycznie obawy mieszkańców i władz gmin Tyszowce i Lubycza są zasadne. O przyszłość placówek poczty kilkakrotnie pytaliśmy rzecznika prasowego PP S.A. Miesiąc temu dostaliśmy odpowiedź, iż „w odniesieniu do placówki pocztowej w Tyszowcach planowane są zmiany o charakterze wyłącznie organizacyjnym (wewnętrznym), które nie będą miały wpływu na katalog świadczonych usług, jakość ich świadczenia, jak również proces obsługi klientów”. „Placówka pocztowa, pozostająca w tej samej lokalizacji, zarówno w obecnej formie, jak i w przyszłej zmienionej, świadczy te same usługi dla klientów, w tym wpłaty na rachunki bankowe, wydawanie przesyłek oraz obsługę klientów umownych” – podało
biuro prasowe Poczty Polskiej. Rzecznik dodał, iż „planowane zmiany dotyczą wyłącznie wewnętrznej organizacji pracy w placówkach pocztowych i planowane są w drugim kwartale 2025 r.”. Na temat Lubyczy napisano nam wówczas jedynie, iż „analizowane są wewnętrzne zmiany organizacyjne w placówce w Lubyczy Królewskiej”.Mariusz Lewko uważa, iż każda zmiana prowadzi w jednym kierunku: „To jedynie łagodniejsza droga do likwidacji, mająca na chwilę uspokoić ludzi”.W ubiegłym tygodniu ponownie zwróciliśmy się z pytaniem o decyzje dotyczące tych dwóch gmin, licząc, iż otrzymamy konkretniejsze informacje. Do czasu oddania tego numeru do drukarni nie otrzymaliśmy odpowiedzi.NIE PRZEGAP: Nowe wydanie "Kroniki Tygodnia" od 18 marca w sprzedaży! Sprawdź, o czym piszemy