Tyle kosztuje wojna hybrydowa na granicy. Kwoty są porażające

2 miesięcy temu

Budowa muru, całodobowa praca tysięcy funkcjonariuszy wielu służb, zakup sprzętu i wyposażenia dla nich, utrzymanie kilkunastu ośrodków dla nielegalnych imigrantów – ochrona granicy polsko-białoruskiej jest coraz droższa – informuje gazeta powołująca się na nowe doniesienia Politico. – Kilka dni temu portal „Politico” ujawnił, iż premier Donald Tusk powiedział wysoko postawionym w Unii Europejskiej politykom, iż „wykorzystywanie migrantów przez Rosję i Białoruś kosztuje Polskę 600 mln euro rocznie”, a więc ponad 2,5 mld zł.

Rzeczpospolita zadała w tej sprawie pytanie do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Wiceszef resortu, Czesław Mroczek, potwierdził tę kwotę.

To kwota prawdziwa. Bieżące utrzymanie bezpieczeństwa na tej granicy jest coraz droższe – powiedział Mroczek.

Sytuacja jest niepewna

Na granicy polsko-białoruskiej rotacyjnie służy 8 tys. żołnierzy oraz funkcjonariuszy policji i Straży Granicznej. Ministerstwo Obrony Narodowej szacuje, iż koszty mogą wynieść 850 mln zł. Jak podkreśla Rzeczpospolita, Unia Europejska przyznała Polsce 67 mln euro, co stanowi jedynie połowę wnioskowanej kwoty na budowę zapory na terenach podmokłych.

W tym roku Frontex delegował na granicę do Placówki Straży Granicznej w Terespolu jedynie czterech funkcjonariuszy.

Straż Graniczna podpisała w lipcu umowy na wzmocnienie stalowej i elektronicznej zapory, obejmujące dodatkowe kamery i oświetlenie. Prace są w toku, a szef BBN poinformował, iż na 100 km bariery granicznej zamontowano już jeden poprzeczny pas zabezpieczeń, a na 70 km – dwa pasy. Górny poprzeczny pas znajduje się na połowie wysokości zapory i zostanie do niego zamontowany drut ostrzowy. Drugi pas znajduje się niżej. Oba pasy mają na celu zapobieganie próbom rozginania przęseł w zaporze.

Szef BBN na granicy

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Jacek Siewiera, przypomniał, iż pierwsze hybrydowe działania inspirowane przez Rosję i Białoruś na granicy polsko-białoruskiej miały miejsce w 2021 roku, kiedy to kraje te zaczęły wykorzystywać migrantów jako broń do ataku na granice Rzeczpospolitej, ale również zewnętrzną granicę UE.

Klęsk żywiołowych będzie jeszcze wiele na przestrzeni najbliższych dekad; kryzysów, napięć politycznych, sporów, ale ta bariera niech będzie fizycznym dowodem na to, iż nie wolno nam utracić ostrości widzenia, nie wolno nam zapomnieć o tym, z którego kierunku przychodzi największe zagrożenie dla RP. Nie wolno nam stracić ostrości widzenia tego właśnie zagrożenia – oznajmił minister Siewiera podczas ostatniej wizyty na granicy polsko-białoruskiej w Połowcach.

Podczas rozmowy z mediami minister odniósł się także do zapowiedzi premiera na temat wieloletniej strategii migracyjnej.

Pomimo różnic jakie miały miejsce w ubiegłych latach, pomimo głębokich podziałów, jakie niektóre środowiska skrajne do dziś próbują tworzyć w polskim społeczeństwie, ta bariera jako symbol zarówno fizyczny jak i techniczny stanie się również jednym z filarów i takich wskaźników polskiej polityki migracyjnej, stanowczego, jednoznacznego sformułowania sprzeciwu wobec instrumentalizacji nielegalnej migracji – powiedział Siewiera.

Idź do oryginalnego materiału