Tusk ogłasza przełom. Polska otwiera granicę z Białorusią jeszcze w listopadzie

8 godzin temu

Premier Donald Tusk zapowiedział, iż Polska już w listopadzie będzie gotowa do ponownego otwarcia dwóch przejść granicznych z Białorusią — w Bobrownikach i Kuźnicy. To pierwszy tak konkretny sygnał zmian w polityce wobec Mińska i nadzieja na ożywienie gospodarcze dla mieszkańców pogranicza.

Fot. Warszawa w Pigułce

Granica z Białorusią znów się otworzy. Rząd szykuje się do dużej zmiany już w listopadzie

Premier Donald Tusk zapowiedział, iż Polska będzie gotowa jeszcze w listopadzie do ponownego otwarcia dwóch przejść granicznych z Białorusią — w Bobrownikach i Kuźnicy. To decyzja, która może znacząco wpłynąć na sytuację mieszkańców pogranicza oraz wymianę handlową między oboma krajami.

Przejścia graniczne wracają do działania

Przejścia w Bobrownikach i Kuźnicy pozostają zamknięte od lutego 2023 roku, kiedy to w związku z napiętą sytuacją na granicy rząd zdecydował o ich zamknięciu. Od tamtej pory ruch osobowy i towarowy między Polską a Białorusią był znacznie ograniczony, co dotknęło zarówno lokalnych przedsiębiorców, jak i mieszkańców regionu.

Teraz rząd przygotowuje się do ponownego otwarcia granicy. Jak poinformował premier Tusk, decyzja ma zostać wdrożona jeszcze w listopadzie, o ile wszystkie służby i instytucje będą gotowe. Oznacza to, iż niedługo możliwy będzie powrót do regularnego ruchu osobowego i towarowego.

Sygnalny krok w relacjach z Białorusią

Choć premier nie podał dokładnej daty otwarcia, zapowiedź ta może być postrzegana jako sygnał zmian w podejściu Polski do polityki wobec Mińska. W ostatnich miesiącach pojawiały się głosy samorządowców i organizacji przedsiębiorców, by umożliwić przynajmniej częściowe wznowienie ruchu granicznego, co miałoby ożywić lokalne gospodarki po polskiej stronie.

Jednocześnie rząd podkreśla, iż bezpieczeństwo granicy pozostanie priorytetem. Służby mundurowe mają przez cały czas monitorować sytuację i reagować na ewentualne incydenty, szczególnie w kontekście nielegalnej migracji i presji ze strony reżimu Łukaszenki.

Nadzieja dla mieszkańców i przedsiębiorców

Otwarcie granicy to dobra wiadomość dla mieszkańców regionów przygranicznych. W Bobrownikach i Kuźnicy wielu ludzi utrzymywało się z handlu przygranicznego, transportu i usług związanych z ruchem granicznym. Po zamknięciu przejść wielu z nich straciło źródło dochodu.

Decyzja rządu może więc oznaczać powrót do normalności i impuls rozwojowy dla lokalnych społeczności, które od dwóch lat borykają się z gospodarczymi skutkami zamknięcia granicy.

Co dalej

Rząd zapowiada, iż szczegóły dotyczące zasad przekraczania granicy zostaną ogłoszone w najbliższych tygodniach. Niewykluczone, iż w pierwszej fazie otwarcie dotyczyć będzie wyłącznie ruchu towarowego, a dopiero później – osobowego.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, listopad może przynieść symboliczny powrót do normalnych relacji na polsko-białoruskiej granicy – po ponad dwóch latach zamrożenia.

Idź do oryginalnego materiału