Kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski przekonywał, iż konieczne jest zakończenie dualizmu prawnego, który ośmiesza i osłabia dziś nasze państwo. Przekazał, iż ma informacje z rządu, iż najważniejsze dla naszego ustroju ustawy będą gotowe do sierpnia. Z wypowiedzi Trzaskowskiego można wyczytać, iż najpewniej podpisałby ustawy, które tak naprawdę pogłębiałyby chaos prawny, gdyż prawdopodobnie legitymizowałyby w tej chwili nielegalne rządy „bodnarowców”.
Kandydat KO na prezydenta przekonywał podczas czatu na żywo w mediach społecznościowych, iż jest osobą niezależną, dlatego jego prezydentura będzie „diametralnie” różniła się od prezydentury Andrzeja Dudy. Zapewnił jednocześnie o gotowości współpracy z rządem.
Będę analizował wszystkie ustawy, być może znajdą się takie, których nie będę gotów podpisać. Dzisiaj najważniejsze jest przyspieszenie, przywrócenie powagi niezależnym instytucjom i skończenie z tym dualizmem, z którym mamy do czynienia, który ośmiesza i osłabia nasze państwo
— podkreślił Trzaskowski.
Jak poinformował, rozmawiał z ministrami i „najważniejsze dla naszego ustroju ustawy będą gotowe do sierpnia”.
Mam nadzieję, iż wiele z nich będzie mogło wejść w życie jak najszybciej
— dodał.
Trzaskowski zapewnił też, iż będzie aktywnym prezydentem, który będzie „pobudzał rząd do działania” i sam proponował własne projekty ustaw, m.in. w sprawie wyrównywania nierówności w Polsce.
Trzaskowski oświadczył też, iż nie boi się debaty z Karolem Nawrockim, choć – jak ocenił – „trudno będzie debatować z kandydatem, który nie uważa nic”.
Ale ja jestem na to gotów. Przyjdzie taki moment w kampanii wyborczej, kiedy będziemy mieli debaty: najpierw w pierwszej turze ze wszystkimi kandydatami, potem w drugiej turze – ufam, iż w tej drugiej turze się znajdę
— powiedział.
Poinformował, iż jego obecna aktywność finansowana jest z budżetu partii, a gdy rozpocznie się kampania wyborcza – wszelkie działania będą finansowane ze środków kampanijnych.
Należy się spodziewać, iż jeżeli Rafał Trzaskowski zostanie prezydentem, to faktycznie dojdzie do domknięcia systemu – prawdopodobnie ustawowo usunięciu zostaną wszyscy sędziowie, którzy według rządu Donalda Tuska rzekomo nie są sędziami, za to uznane za legalne zostaną rządy „bodnarowców” w prokuraturze, na czele z w tej chwili nielegalnym neo-Prokuratorem Krajowym Dariuszem Kornelukiem.
tkwl/PAP