Trump chce Strefę Gazy "zrównać z ziemią". Marzy mu się "riwiera Bliskiego Wschodu"

3 godzin temu
Najpierw buldożery, potem być może wojsko. Donald Trump planuje długoterminową kontrolę nad Strefą Gazy. Prezydent USA obiecuje odbudowę zniszczonego regionu, kreśląc wizję nowoczesnej enklawy gospodarczej. Jego pomysły budzą jednak ogromne kontrowersje i wywołują ostry sprzeciw.


Już podczas kampanii wyborczej Donald Trump zapowiadał zmiany, ale "prawdziwa rewolucja" zaczęła się wraz z objęciem przez niego urzędu. Kolejne decyzje, zwłaszcza dotyczące migracji, gospodarki i międzynarodowej ekspansji USA, wpisują się w jego wizję "Make America Great Again".

Teraz amerykański prezydent zapowiedział, iż zamierza gruntownie przebudować Strefę Gazy. I uczynić z niej "riwierę Bliskiego Wschodu".

USA przejmie Strefę Gazy? "Zrównamy teren z ziemią"


Podczas wtorkowego spotkania z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu prezydent Trump zapowiedział zdecydowane działania w regionie.

– (...) Będziemy odpowiedzialni za rozmontowanie wszystkich zagrożeń, bomb i innej broni na tym terenie, zrównamy go z ziemią i pozbędziemy się zniszczonych budynków. Stworzymy rozwój gospodarczy, który zapewni nieograniczoną liczbę miejsc pracy i mieszkań dla mieszkańców tego obszaru – oświadczył amerykański przywódca.



Trump zaprezentował wizję stworzenia w Gazie "riwiery Bliskiego Wschodu", gdzie mieszkać będą "międzynarodowi ludzie", w tym również Palestyńczycy. Jego deklaracje poparł Netanjahu, stwierdzając, iż jego celem jest dopilnowanie, aby Gaza nie była rządzona przez Hamas. – Trump wynosi tę ideę na wyższy poziom – powiedział izraelski premier.

Trump chce wysiedlić ludzi ze Strefy Gazy


Trump nie wyklucza użycia sił zbrojnych do realizacji swojego planu. – Według mojej silnej rekomendacji Strefa Gazy należałaby długoterminowo do Stanów Zjednoczonych – stwierdził.

Podkreślił również, iż Palestyńczycy nie powinni "ponownie przechodzić przez proces odbudowy i okupacji przez tych samych ludzi". Prezydent USA na oficjalnej konferencji zasugerował przesiedlenie mieszkańców Strefy Gazy do sąsiednich państw arabskich, które na swój koszt miałyby wybudować dla nich miejsca do zamieszkania. Taki scenariusz od razu spotkał się z ostrą krytyką przywódców Egiptu i Jordanii, jednak Trump "ma przeczucie", iż zmienią zdanie.

Pomysł amerykańskiego prezydenta wywołał również zdecydowaną reakcję Hamasu.

– Propozycja prezydenta USA Donalda Trumpa, by na stałe przesiedlić Palestyńczyków ze Strefy Gazy, jest sianiem chaosu w regionie, nie pozwolimy na realizację tych planów – oświadczył Sami Abu Zuhri, rzecznik Hamasu, w wypowiedzi cytowanej przez AFP.

Przyszłość Gazy pod znakiem zapytania


Rijad Mansur, ambasador Palestyny przy ONZ, zaznaczył, iż mieszkańcy Strefy Gazy chcą sami decydować o przyszłości regionu.

– Palestyńczycy chcą odbudować Strefę Gazy, odbudować szkoły, szpitale, drogi, infrastrukturę, budynki i domy, ponieważ to jest ich miejsce i kochają tam mieszkać – powiedział dyplomata.

Strefa Gazy od ponad 15 miesięcy jest areną intensywnych walk. Konflikt rozpoczął się po ataku Hamasu na Izrael, w którym zginęło ok. 1200 osób. Izrael odpowiedział operacją wojskową, w wyniku której śmierć poniosło ponad 47 tys. Palestyńczyków.

Jednak wojna o ten region trwa znacznie dłużej. Jej korzenie sięgają 1948 roku, kiedy po utworzeniu Izraela wybuchła pierwsza wojna izraelsko-arabska. W 1967 roku, po wojnie sześciodniowej, Izrael przejął kontrolę nad Gazą, a wielu Palestyńczyków zostało przesiedlonych na ten obszar. w tej chwili Strefa Gazy ma powierzchnię około 365 km kwadratowych, a jej populacja wynosi około 2,1 mln ludzi, co czyni ją jednym z najgęściej zaludnionych miejsc na świecie.

Ma ona również strategiczne znaczenie ze względu na dostęp do Morza Śródziemnego i potencjalne złoża gazu ziemnego, co czyni ją kluczowym punktem na mapie świata, który chciałby posiadać już nie tylko Izrael, ale i również USA.

Od 19 stycznia w Strefie Gazy obowiązuje zawieszenie broni oraz trwa wymiana zakładników między państwami. Przyszłość regionu wciąż pozostaje jednak niepewna.

Idź do oryginalnego materiału