2 dni temu
Uroczystość religijna w hinduskim stanie Uttar Pradesh zakończyła się tragedią. Tłum zadeptał ponad 120 osób, w większości kobiet i dzieci.
Zdarzenie miało miejsce we wtorek podczas uroczystości satsang, która polega na rozmowach wiernych z guru. Ok. 250 tys. osób pojawiło się w wiosce Hathras. Mieszka tam popularny guru Narayan Sakar Vishwa Hari, znany jako Bhole Baba. Władze pozwoliły na udział w tej uroczystości 50 tysiącom wiernych, ale pojawiło się na niej pięć razy więcej.
Według raportu policji po zakończeniu uroczystości tłum ruszył do przodu, by zabrać ziemię, na której stał. Według świadków w tym samym czasie zaczął padać deszcz, przez co ziemia stała się śliska, a organizatorzy nie pozwolili uczestnikom na opuszczenie wyznaczonych dróg, odganiając ich kijami. Wiele osób, które upadły, zostało zadeptane przez tłum. w tej chwili doliczono się 121 ofiar śmiertelnych, w większości kobiet i dzieci.
Premier Uttar Pradesh Yogi Adityanath zapowiedział już w tej sprawie śledztwo. Policja ujawniła, iż rozpoczęła postępowanie przeciwko organizatorom. Sam guru również ma być aresztowany, ale policja na razie nie wie gdzie przebywa. Ani on, ani organizatorzy, na razie nie skomentowali sprawy. Rząd Indii obiecał, iż rodziny ofiar dostaną wszelką niezbędną pomoc.
