Państwa Unii Europejskiej przyjęły nowe normy jakości powietrza, które zaczną obowiązywać od 2030 r. W głosowaniu wzięli udział przedstawiciele rządów państw unijnych, prawie jednogłośnie głosując za nowymi normami. Również polski rząd opowiedział się za przyjęciem nowych regulacji. Ich osiągnięcie zagwarantuje obywatelom znacznie czystsze powietrze. Nowe, bezpieczniejsze dla zdrowia normy zbliżają wymogi unijne do rekomendacji Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). – To dobry dzień dla Polski – komentuje Polski Alarm Smogowy.
Europejska Agencja Środowiska podaje, iż w 2021 r. w UE pyły zawieszone PM2.5 odpowiedzialne były za 253 tys. zgonów. Mówi się przy tym głównie o chorobach serca prowadzących do śmierci. Z kolei tlenki azotu, wytwarzane głównie w silnikach spalinowych, to przyczyna 52 tys. zgonów. Przypomnijmy też, iż w Polsce zanieczyszczenia powietrza zabijają ponad 40 tysięcy osób rocznie.
- Czytaj także: Hennig-Kloska: Rocznie wydajemy ok. 100 mld złotych na walkę ze skutkami smogu
Przełom w ochronie powietrza
– Oprócz zaostrzenia dopuszczalnych poziomów zanieczyszczeń przyniesie przełom – możliwość skarżenia przez obywateli nieskutecznych planów ochrony powietrza – mówi o dyrektywie Miłosz Jakubowski z Frank Bold.
Rano o wynikach głosowania informował na portalu X Andrzej Guła, lider PAS.
Obowiązujące dotąd europejskie normy jakości powietrza przyjęto 20 lat temu. Od tego czasu pojawiło się tysiące nowych badań nad wpływem zanieczyszczeń powietrza na zdrowie i życie. Świat nauki jest zgodny: bezpieczne do oddychania jest jedynie powietrze bez zanieczyszczeń. najważniejszy jest fakt, iż poziom zanieczyszczeń powinien być jak najniższy. Opierając się na tych badaniach WHO opublikowała w 2021 r. nowe rekomendacje, które okazały się dużo bardziej restrykcyjne od przepisów obowiązujących w UE.
Kilka lat temu Komisja Europejska rozpoczęła prace nad wdrożeniem nowych norm biorąc pod uwagę rekomendacje WHO. Dziś (14 października) przyjęto nowe unijne normy jakości powietrza, które wprawdzie nie spełniają jeszcze tych rekomendacji, ale są dużo bardziej wymagające od dotychczasowych.
Polski Alarm Smogowy wyjaśnia, iż zmiana oznacza m.in. obniżenie dopuszczalnych wartości zanieczyszczeń: pyły PM 2.5 średniorocznie z 25 ug/3 do 10 ug/m3, PM10 z 40 na 20 ug/m3 oraz tlenki azotu z 40 na 20 ug/m3. Pojawiły się również nieobecne wcześniej dobowe limity stężenia PM2.5: 25 ug/m3.
– To dobra wiadomość dla mieszkańców naszego kraju – mówi Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego. – Polska, jako jedno z państw z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem będzie musiała podjąć znaczący wysiłek, żeby dostosować się do nowych regulacji w ciągu najbliższych lat . W Polsce stężenie PM2.5 mierzymy w 136 miejscowościach, ale tylko w 6 z nich spełnione są nowe normy.
Czyste Powietrze pełni szczególną rolę
Podniesienie standardów czystości powietrza oznacza przede wszystkim konieczność przyspieszenia wymiany kopciuchów, eliminację z domowego ogrzewania starych kotłów na węgiel i drewno. PAS zauważa, iż Program Czyste Powietrze, który dotuje wymianę takich starych urządzeń, powinien działać na jeszcze większą skalę. – Dobra wiadomość jest taka, iż w ostatnich latach w Polsce liczba tych starych, pozaklasowych kotłów zmalała o milion sztuk. Niestety – wciąż ponad dwa miliony takich kotłów zanieczyszcza powietrze. Co ważne, już teraz widzimy pozytywny wpływ wymiany kotłów w Polsce. Stężenia pyłów zawieszonych PM10, PM2.5 i rakotwórczego benzo(a)pirenu powoli spadają, a zimowy smog jest coraz słabszy – dodaje.
Analizy przeprowadzone przez zespół ekspertów pod przewodnictwem Europejskiego Centrum Czystego Powietrza wykazały, iż Polska jest w stanie spełnić wymagania znowelizowanej Dyrektywy. Stanie się tak, o ile skutecznie zostanie wdrożony szereg przepisów ochrony powietrza. Chodzi przede wszystkim o wdrożenie uchwał antysmogowych. W tym kontekście niezbędnym staje się dalszy rozwój Programu Czyste Powietrze, który oferuje właścicielom domów jednorodzinnych dotacje do ocieplenia domu i instalacji nowoczesnego ogrzewania. PAS podkreśla, iż w większych miastach konieczne będzie również podjęcie działań na rzecz ograniczenia emisji zanieczyszczeń generowanych przez samochody. Przykłady tych działań to:
- szybszy rozwój transportu publicznego,
- strefy czystego transportu,
- zwiększenie akcyzy na import najbardziej zanieczyszczających aut.
Nowe normy jakości powietrza
Dwuletnie badania ECAC pokazują, iż wdrażając obowiązujące uchwały antysmogowe możemy jako kraj spełnić nowe normy.
– Czystym powietrzem ma szansę oddychać choćby 29 mln Polaków – to niebagatelna szansa, która jest w naszym zasięgu – mówi Dominika Mucha, wiceprezeska ECAC. Dodaje dodaje, iż najważniejsze jest teraz zapewnienie ciągłości funkcjonowania Programu Czyste Powietrze, który sfinansuje tę rewolucję.
Nowe wartości norm podstawowych zanieczyszczeń powietrza zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2030 r. Te nie pokrywają się jeszcze z wytycznymi WHO. Jednak, jak mówi przedstawiciel Frank Bold, stanowią istotny krok w kierunku ich osiągnięcia. – Ponadto, wypracowane w drodze tzw. trilogu kompromisowe poziomy mają być poddawane regularnemu przeglądowi i w miarę możliwości dalej zaostrzane – tłumaczy Jakubowski.
– Polski Rząd ma niełatwe zadanie do wykonania, ale jeżeli zaangażuje się w to w pełni, efekty będą trwałe i pokażą nasz kraj jako przykład systemowej zmiany, która doprowadziła do poprawy jakości powietrza – przekonują eksperci.
–
Zdjęcie tytułowe: Mike Mareen/Shutterstock