To czeka nas w erze Donalda Trumpa. „Świat stoi u progu poważnych zmian”

news.5v.pl 2 dni temu

Donald Trump wielokrotnie kwestionował współpracę międzynarodową i krytykował sojuszników USA, w tym tych należących NATO. jeżeli bardziej odizoluje Waszyngton od Europy, może to otworzyć Chinom, Indiom i Rosji drogę do zwiększenia wpływów na świecie — zarówno pod względem militarnym, jak i gospodarczym. To jednak niejedyne możliwe skutki jego rządów.

Cła i możliwe wojny handlowe

Podczas kampanii wyborczej Trump groził znacznym zwiększeniem ceł na import — do 25 proc. dla produktów z Meksyku i Kanady. Zapowiedział też, iż podniesie o 10 proc. na towary z Chin. Takie środki mogą poważnie zaszkodzić globalnym łańcuchom dostaw i doprowadzić do zwiększenia cen dla amerykańskich konsumentów. Blisko 80 proc. eksportu z Meksyku i ponad 75 proc. eksportu z Kanady trafia do USA. Ponad połowa amerykańskiego importu owoców i warzyw również pochodzi z Meksyku. Wiele osób obawia się, iż sytuacja może gwałtownie przerodzić się w globalną wojnę handlową.

Ostrzejsze stanowisko w sprawie migracji

Podczas kampanii prezydenckiej Republikanie obiecali przeprowadzić „największą operację deportacji w historii USA”. Trump zapowiedział też, iż zaostrzy środki na granicy z Meksykiem, a choćby zniesie automatyczne obywatelstwo dla osób urodzonych na ziemi amerykańskiej.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Takie podejście może mieć negatywny wpływ na amerykański rynek pracy, prowadząc do niedoboru pracowników. Może też wpłynąć na polityków w Europie — w niej migracja również jest gorącym tematem.

Niepewność co do trwających konfliktów

Trump twierdzi, iż zakończy wojnę w Ukrainie w ciągu 24 godzin — prawdopodobnie poprzez wstrzymanie amerykańskiego wsparcia finansowego dla Kijowa. Może go to zmusić do przystąpienia do niekorzystnych dlań negocjacji. Wojna w Strefie Gazy przez cały czas eskaluje, podobnie jak napięcia między Chinami a Tajwanem. Deutsche Welle podkreśla, iż ewentualne wycofanie się USA z tradycyjnej roli gwaranta globalnego bezpieczeństwa może zachęcić państwa takie jak Iran czy Korea Północna do agresywniejszych działań i testowania granic Zachodu.

Rosnące koszty zmian klimatycznych

Świat przygotowuje się na to, iż Donald Trump po raz drugi wycofa USA z porozumienia paryskiego w sprawie zmian klimatycznych — tylko tym razem może działać szybciej i mniej powściągliwie.

W czerwcu jego sztab powiedział POLIITICO, iż Trump wycofa się z porozumienia, tak jak zrobił to w 2017 r. podczas swojej pierwszej kadencji prezydenckiej. Jeszcze pod koniec ubiegłego tygodnia republikanin powiedział, iż zmiany klimatyczne to „wielka mistyfikacja”.

Rebecca Noble / Stringer / Getty Images

Donald Trump w Arizonie, 22 grudnia 2024 r.

Według badania opublikowanego w kwietniu 2024 r. przez naukowców z Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu w Niemczech, na które powołuje się Associated Press, w ciągu najbliższych 25 lat zmiany klimatu zmniejszą przyszłe globalne dochody o ok. 19 proc., a koszty rocznej erozji światowej gospodarki na skutek zmian klimatu sięgną 38 bln dol. (ok. 158 bln zł).

Do roku 2100 mogą się one podwoić. Paradoksalnie największe straty poniosą obszary planety najbiedniejsze i najmniej odpowiedzialne za globalne ocieplenie. — Nasza analiza pokazuje, iż zmiany klimatu spowodują ogromne szkody gospodarcze w ciągu najbliższych 25 lat w prawie wszystkich krajach na świecie, w tym w krajach wysoko rozwiniętych, takich jak Niemcy, USA i Francja. Przewidujemy, iż spowodują roczny spadek dochodów o 11 proc. w Niemczech i USA oraz o 13 proc. we Francji — powiedział klimatolog i ekonomista Leonie Wenz, współautor badania.

Możliwa rewolucja w obszarze sztucznej inteligencji

Rok 2025 może również przynieść znaczny wzrost wykorzystania sztucznej inteligencji na całym świecie. Największe firmy technologiczne intensywnie inwestują w niezbędną infrastrukturę, w tym w źródła energii, takie jak elektrownie jądrowe. Generatywna sztuczna inteligencja przyciąga ogromne inwestycje, ale budzi również obawy o możliwość powstania nowej bańki gospodarczej. Według specjalistów Wedbush generatywna sztuczna inteligencja jest podobna do „czwartej rewolucji przemysłowej”, a jej potencjalne znaczenie jest porównywalne z rolą półprzewodników i internetu.

Eksperci szacują, iż w ciągu najbliższych trzech lat duże firmy technologiczne wydadzą bilion dolarów (ok. 4 bln zł) na rozwój i wdrażanie sztucznej inteligencji. Liderzy rynku, tacy jak Microsoft, Google i Nvidia, są już głęboko zaangażowani w projekty z nią związane. Większość ekspertów uważa, iż technologia ta z czasem przyniesie znaczące korzyści, choćby jeżeli nie wszystkim firmom.

Dopiero okaże się, czy w 2025 r. sztuczna inteligencja w pełni zademonstruje swój potencjał, jak obiecują jej zwolennicy. Pewne jest jednak to, że świat stoi u progu poważnych zmian, a decyzje podjęte w Waszyngtonie będą miały znaczący wpływ na cały świat.

Co jeszcze w 2025 r.

„Przygotujmy się na niepewne czasy” — ostrzega Międzynarodowy Fundusz Walutowy w swojej najnowszej prognozie World Economic Outlook cytowanej przez Agencję Reutera. Dopiero okaże się, czy Trump nałoży cła na importowane produkty, jak zapowiada. jeżeli zdecyduje się to zrobić, ich oddziaływanie na światową gospodarkę będzie zależało od sektorów dotkniętych cłami i tego, kto podejmie działania odwetowe.

Chiny są pod presją głębokiej transformacji, ponieważ ich dynamika wzrostu się wyczerpuje. Ekonomiści twierdzą, iż Pekin musi coś zrobić, by poprawić warunki życia obywateli o niskich dochodach.

Europa musi natomiast rozwiązać impas polityczny w Niemczech i Francji oraz zająć się przyczynami, przez które pozostaje w tyle za Stanami Zjednoczonymi, choćby w kwestii inwestycji.

Idź do oryginalnego materiału