
Pellet
Ceny pelletu — popularnego paliwa w polskich domach — rosną w rekordowym tempie. Branża szacuje, iż w ostatnich miesiącach koszt ogrzewania biomasą zwiększył się choćby o kilkadziesiąt procent. To duży problem dla ok. 500 tys. gospodarstw, które w ostatnich latach przeszły na pellet jako tańszą i ekologiczną alternatywę dla węgla.
Na początku roku tona pelletu kosztowała 900–1100 zł. Dziś ceny w wielu regionach sięgają 1700–1800 zł, a niekiedy jeszcze więcej — czyli o 50–80 proc. więcej niż w poprzednim sezonie grzewczym.
W tym samym czasie węgiel wyraźnie potaniał:
• ekogroszek: 1400–1450 zł/t
• tańszy węgiel: 1000–1100 zł/t
W efekcie część rodzin, która zainwestowała w nowoczesne kotły na pellet, znalazła się w trudnej sytuacji ekonomicznej.
Skąd ten wzrost cen?
Eksperci wskazują na kilka czynników:
- nowe przepisy zaostrzające normy jakości biomasy od maja 2025 r.
- zakaz stosowania dodatków chemicznych zwiększających kaloryczność
- wysokie koszty energii i transportu
- ograniczona dostępność czystego surowca drzewnego
- Produkcja pelletu wymaga dużej ilości trocin i drewna, a ich podaż nie rośnie tak gwałtownie jak popyt.
Pellet mniej wydajny niż węgiel
Pellet: ok. 18 MJ/kg
Węgiel: 24–28 MJ/kg
Aby uzyskać tę samą ilość ciepła, trzeba spalić choćby dwa razy więcej pelletu. W praktyce oznacza to, iż ogrzewanie pelletem z roku na rok traci swoją przewagę kosztową.
Co dalej?
Przyszłe ceny zależeć będą od:
- kosztów energii
- dostępności trocin
- decyzji rządu dotyczących biomasy
Eksperci ostrzegają, iż bez regulacyjnej stabilności i wsparcia rynku surowców ceny pelletu mogą pozostać wysokie również w kolejnych sezonach grzewczych.










![Cmentarze w różnych częściach świata lśnią nadzieją [GALERIA]](https://misyjne.pl/wp-content/uploads/2025/11/mid-epa12497603.jpg)





