– Ten protokół oparty jest na donosach, przede wszystkim pań z byłego zarządu, bez możliwości wypowiedzi się stowarzyszenia – tymi słowami Izabela Płudowska, prezeska Stowarzyszenia Chrońmy Zwierzęta, skomentowała raport Komisji Rewizyjnej w Radzie Miasta Tarnobrzega. Stowarzyszenie od lat wygrywa przetarg na opiekę nad bezdomnymi psami i kotami z terenu Tarnobrzega, prowadząc schronisko w Machowie. Pokontrolne ustalenia komisji odczytał na sesji RM w grudniu 2024 roku jej przewodniczący, Robert Niedbałowski.
– Komisja stwierdza brak jakiegokolwiek nadzoru nad tym Stowarzyszeniem ze strony ówczesnego Prezydenta Miasta Tarnobrzega Dariusza Bożka, który był organem nadzorującym (…) W ocenie Komisji należy przeprowadzić kontrolę finansową otrzymywanych, wydawanych i rozliczanych środków publicznych przekazywanych Stowarzyszeniu przez Gminę Tarnobrzeg (…) Komisja uważa, iż należy przede wszystkim wstrzymać w trybie natychmiastowym przekazywanie publicznych środków do w/w stowarzyszenia do momentu uregulowania statusu prawnego Stowarzyszenia ustanowienia Kuratora ) i przeprowadzenia kontroli finansów tego Stowarzyszenia” – czytamy w protokole Komisji Rewizyjnej (protokol-pokontrolny-komisji-rewizyjnej_3121721-1)
Do informacji zawartych w protokole komisji odniosła się prezeska stowarzyszenia Izabela Płudowska, w trakcie konferencji prasowej, zwołanej w miniony piątek.
– Myślę, iż w ogóle działania pana przewodniczącego Komisji Rewizyjnej Urzędu Miasta (Roberta Niedbałowskiego – przyp.red), jest w ogóle sprzeczne z tym, do czego zostali ta komisja powołana. Z protokołu jasno wynika, i niestety muszę to powiedzieć, negatywny stosunek pana przewodniczącego do naszego stowarzyszenia. Protokół oparty jest na donosach przede wszystkim, pan z byłego zarządu, bez możliwości wypowiedzi się stowarzyszenia. Nikt nas nie zapytał o nic (…) Wiem, jak jesteśmy kontrolowani, wiem, co muszę co miesiąc zrobić. Wiem, jak każda złotówka jest rozliczana. Na to wszystko są dokumenty, tutaj nikt niczego nie zabiera do kieszeni, nikt niczego nie wynosi. Tutaj każdy bardzo ciężko pracuje, często po godzinach, tylko po to, żeby tym zwierzętom żyło się lepiej – wyjaśnia prezeska.
– Jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji bo jesteśmy obrzuceni błotem i to błoto bardzo ciężko będzie zmyć (…) Tego wszystkiego słuchają nasi darczyńcy, nasi przyjaciele i to oni nas niejako zmobilizowali do tego, żebyśmy się wypowiedzieli na ten temat. Bo ludzie maja prawo wiedzieć, to są ich pieniądze i ludzie maja prawo wiedzieć, co się z nimi dzieje. To jest chyba jedno z niewielu schronisk, w których patrząc na koszty weterynaryjne, zwierzęta są od A do Z leczone. My będziemy pomagać tym zwierzętom, choć same się zastanawiamy, czy dzisiaj ta pomoc ma sens. Bo im więcej człowiek pomaga, tym więcej dostaje – dodaje.
W uwagach sporządzonych przez prezydenta Tarnobrzega Łukasza Nowaka czytamy:
„Stowarzyszenie „Chrońmy Zwierzęta” co miesiąc przedstawia zestawienia, o których mowa w ś 5 umowy, które są analizowane przez Wydział, a następnie przeprowadzana jest kontrola w terenie. Zgodnie z protokołami z kontroli za lata: 2019 r. – maj 2024 r. Stowarzyszenie realizowało bez zarzutów zlecone umową zadania w związku z czym, nie było podstaw do nierozliczenia tych umów (…) Prezydent Miasta Tarnobrzega rozważy propozycję Komisji Rewizyjnej odnośnie „zcentralizowania nadzoru” nad Stowarzyszeniami (uwagi-prezydenta_3183392-1