W tym roku płuca smogowe – instalacja imitująca ludzkie płuca – trafiła do 63 miejscowości w całej Polsce. W niektórych ich kolor był relatywnie jasny, jednak w zbyt wielu miejscowościach płuca przybrały kolor ciemnoszary lub wręcz czarny. Najciemniejsze, smoliste, okazały się płuca smogowe w Chełmcu.
Kampania #ZobaczCzymOddychasz pokazuje nie tylko zanieczyszczenie powietrza, ale również zachęca do ocieplenia domów i wymiany starych, nieefektywnych kotłów. To pozwala zredukować emisję z kominów naszych domów. Jest to szczególnie ważne w czasach kryzysu energetycznego, inflacji i wojny w Ukrainie. Każdego roku akcja cieszy się sporym zainteresowaniem ludzi i mediów. Polski Alarm Smogowy szacuje, iż antysmogową instalację zobaczyły już dziesiątki tysięcy osób.
- Czytaj także: Miasto nie chciało płuc smogowych. Teraz z aktywistami apeluje o zmiany
Płuca smogowe zabarwiły się na czarno
Małopolska gmina Chełmiec leży w Kotlinie Sądeckiej w sąsiedztwie Nowego Sącza. Instalacja była w Chełmcu od 30. stycznia do 13. lutego. O umiejscowieniu mobilnych płuc przed urzędem decydowały władze gminy wraz z ekodoradcą. Płuca smogowe stanęły na skrzyżowaniu ruchliwych ulic, którymi codziennie poruszają się mieszkańcy.
– Ekspozycja modelu sztucznych płuc oraz ich umiejscowienie miała na celu uświadomienie, jak największej ilości mieszkańców jaki wpływ na zanieczyszczenie powietrza, a w konsekwencji na nasze zdrowie, ma palenie w starych kotłach pozaklasowych – powiedziała SmogLabowi Iwona Wańczyk, ekodoradca gminy Chełmiec.
Oddychające płuca filtrowały powietrze w ciągu dwóch tygodni zabarwiając się na kolor ciemnoszary, a choćby czarny.
– Świadczy to o widocznym smogu utrzymującym się w naszym regionie w okresie grzewczym oraz o jakości powietrza, którym oddychamy. W wyraźnie widoczny sposób zauważyć można złą jakość powietrza, która niestety wpływa na nasze zdrowie. Z pewnością do tak złego wyniku przyczynił się okres grzewczy. w tej chwili zwiększa on ilość zużywanego paliwa do ogrzewania. Przyczyniła się także ilość spalin, która mogła mieć wpływ na kolor modelu płuc – dodaje ekodoradczyni.
Jakie więc wnioski wysnuła gmina patrząc na kruczoczarną instalację?
– Dzięki takim kampaniom jesteśmy bardziej świadomi konieczności dążenia do poprawy jakości powietrza poprzez wymianę starych, pozaklasowych kotłów służących do ogrzewania. Ale także konieczności wykonywania termomodernizacji budynków, dzięki czemu zmniejszymy zapotrzebowanie na energię potrzebną do ogrzania budynków w okresie grzewczym. W konsekwencji wspólnie przyczynimy się do poprawy jakości powietrza oraz zmniejszenia otaczającego nas smogu – odpowiada SmogLabowi Iwona Wańczyk.
Działania gminy Chełmiec
Jak do tej pory gmina Chełmiec starała się poprawić jakość powietrza?
Ekodoradczyni wymienia np. zachęcanie mieszkańców do wymiany starych źródeł ciepła, a także wykonania termomodernizacji budynków. Zapewnia, iż gmina pomaga mieszkańcom przygotować wymaganą dokumentację, aby mogli uzyskać dofinansowanie kosztów związanych z tymi przedsięwzięciami.
– W urzędzie gminy działa punkt konsultacyjno-informacyjny, w którym mieszkańcy uzyskują pomoc u Ekodoradcy przy pisaniu wniosków o dofinansowanie w programie Czyste Powietrze – dodaje.
Mieszkańcy gminy Chełmiec zamieszkujący lokale mieszkalne w budynkach wielorodzinnych od zeszłego roku mogą skorzystać także z programu Ciepłe Mieszkanie. Mają możliwość uzyskiwać dofinansowanie m.in. na wymianę źródeł ciepła.
– W zeszłym roku zakończony został również program „Dofinansowanie do instalacji odnawialnych źródeł energii na obszarze LGD Korona Sądecka”. Mieszkańcy gminy uzyskiwali w nim dofinansowanie przy zakupie kotłów na pellet, pomp ciepła, fotowoltaiki oraz instalacji solarnych – wylicza Wańczyk.
Tego samego dnia płuca smogowe zakończyły też stacjonowanie w śląskich Mysłowicach. Tam instalacja nie była aż tak poszarzała. W ubiegłym roku były jednak czarne.
Mysłowicki Alarm Smogowy we współpracy z Polskim Alarmem Smogowym i Urzędem Miasta Mysłowice już po raz drugi zrealizował ogólnopolską akcję #ZobaczCzymOddychasz. Tym razem smogowe płuca trafiły do dzielnicy Morgi.
– Zanieczyszczenie powietrza bardzo często jest niezauważalne, a przez to często bagatelizowane. Jako Mysłowicki Alarm Smogowy chcemy to zmienić. Chcemy pokazać mieszkańcom naszego miasta, czym oddychają. Tak, aby przyczynić się do wzrostu ich świadomości. Przez to przełoży się to na to, czym palą w piecu – tłumaczy Aleksandra Nowicka z Mysłowickiego Alarmu Smogowego.
Jak mówi, kolor płuc wskazuje na poprawę jakości powietrza. Wystarczyły jednak 3 mroźne dni z przekroczeniami dopuszczalnych poziomów zanieczyszczeń, by ze śnieżnobiałych stały się szare. Co istotne, posadowienie płuc w mieście wywalczyli tym razem mieszkańcy dzielnicy Morgi w wyniku sondy Alarmu.
Świadomość mieszkańców rośnie. Prezydent odrzucił pomoc
– W naszym mieście od 2 lat widzimy radykalny wzrost świadomości wśród mieszkańców. Coraz więcej z nich dostrzega pozytywne zmiany na rzecz czystego powietrza, dba o nie, podejmuje kroki, aby je poprawić korzystając z dotacji, wymieniając źródła ciepła. Wręcz stali się ambasadorami czystego powietrza i domagają się większych działań w tym zakresie – mówi Piotr Grabowski z Mysłowickiego Alarmu Smogowego.
Nasz rozmówca zwraca uwagę na bardzo istotny “szczegół”. – W Mysłowicach można było ostatnio odczuć poprawę jakości powietrza dzięki temu, iż udało się przekonać radnych do dofinansowania wymiany pieców. Prezydent ten program realizował. Jednak ten krok zaprzepaszczono, gdyż prezydent, pomimo wparcia Rady Miasta, nie wziął preferencyjnego, rządowego kredytu na wymianę pieców. Mieszkańcy zostali więc pozostawieni samym sobie. Jest to dla nas niezrozumiałe, ponieważ minęła połowa terminu na realizację celów Programu Ograniczania Niskiej Emisji, a do osiągnięcia połowy celów jeszcze daleka droga – mówi SmogLabowi Grabowski.
Jak dodaje, wciąż pozostaje jednak grupa osób nieprzekonanych, nieświadomych problemu i to właśnie do nich ma dotrzeć przekaz. Ważna jest więc praca u podstaw, bo – jak wylicza Nowicka – w Mysłowicach pozostało przez cały czas 1,9 tys. kopciuchów oraz ok. 1,6 tys. kuchni i pieców kaflowych do wymiany.
– To daje 3,6 tys. pieców plus kolejne kopciuchy do wymiany; zgodnie z kolejnymi terminami uchwały (3 i 4 klasa). To pokazuje, iż potrzeba jeszcze 25 mln zł na ten cel z miejskiej kasy, licząc, iż dotacja to 7,5 tys. zł podsumowuje Nowicka.
- Czytaj także: Informacja o aktualnym smogu na tysiącach wyświetlaczy. Płuca zmienią kolor
–
Zdjęcie tytułowe: fot. Polski Alarm Smogowy