Nie wynik Karola Nawrockiego a Grzegorza Brauna był zaskoczeniem dla senatora Rafała Grupińskiego, szefa wielkopolskiej Platformy Obywatelskiej.
Wieczór wyborczy członkowie i zwolennicy wielkopolskiej Platformy Obywatelskiej spędzili w budynku Concordii przy ul. Zwierzynieckiej w Poznaniu. Nim ogłoszono wyniki, Rafał Grupiński przewidywał.
– Będzie tak jak Rafał (red. Trzaskowski) mówił. Wynik będzie na żyletki –
Chwilę potem wszystko już było jasne. Gdy na telebimie pojawiły się sondażowe wyniki pierwszej tury wyborów na sali rozległy się brawa. Słychać też było głosy westchnienia.
Rafał Grupiński: Happeningi Brauna przyniosły skutek
– Dla mnie adekwatnie jedynym negatywnym zaskoczeniem jest wynik Grzegorza Brauna. Uważam, iż prawdopodobnie jednak jego happeningi odegrały większą rolę. Wygląda na to, iż wyborcy nie przyjrzeli się faktycznym jego poglądom – komentuje Grupiński.
– Trudno sobie mi wyobrazić, żeby ktoś, kto w istocie występuje przeciwko polskiej racji stanu i miejscu Polski w Europie miał aż prawie 7 proc. poparcia – mówi ze zdumieniem szef wielkopolskiej PO.



fot. wPoznaniu.pl
Zaskoczeniem nie jest natomiast dla niego sondażowy wynik Karola Nawrockiego
– Wiedzieliśmy, iż im bardziej jest rozpoznawalny jako kandydat PiS-u, tym więcej elektoratu PiS-u go poprze i ten elektorat PiS-u w zasadzie, który ma teraz 28 – 29 proc. w istocie odnalazł się przy tym kandydacie. Tu więc dla mnie nie ma zaskoczenia, bo przewidywaliśmy, iż będzie bardzo blisko – podsumowuje Grupiński.
Ma on jednak nadzieję, iż przywódcy pozostałych partii „Koalicji 15 października” poprą jednoznacznie Rafała Trzaskowskiego, co pozwoli mu na zdobycie fotela prezydenta.
Nieco bardziej wysokim poparciem Karola Nawrockiego był zaskoczony Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.
– Jestem zaskoczony tak wysokim poparciem dla kandydata Nawrockiego. Po tych wszystkich rzeczach ujawnionych przez media. Takich jak pożyczanie pieniędzy na wysoki procent, przejmowanie kawalerki od starszego człowieka to niewiarygodne. Jeszcze 10 – 15 lat temu taki kandydat po prostu przestałby się w ogóle liczyć – zwraca uwagę Jacek Jaśkowiak.
Jacek Jaśkowiak: Dbajmy o wiarygodność mediów
Właśnie dlatego jego zdaniem trzeba pracować nad przywróceniem wiarygodności mediów, by wyborcy mogli czerpać wiedzę tylko ze sprawdzonych źródeł.
– Nie wiadomo czy niektóre z nich nie są sterowane przez Federację Rosyjską. To jest moim zdaniem największe wyzwanie. Demokracja ma rację bytu tylko wtedy, gdy ludzie mogą głosować opierając się o wiarygodne media – zwraca uwagę prezydent Poznania.



fot. wPoznaniu.pl
– Teraz jednak musimy zrobić wszystko, żeby kandydat, który potrafi rozmawiać z najważniejszymi ludźmi na świecie, który potrafi współpracować również z rządem, z ministrem spraw zagranicznych, żeby ten kandydat mógł godnie nas reprezentować – mówi Jacek Jaśkowiak i liczy, iż uda się nakłonić wielu wyborców Konfederacji, by w drugiej turze wyborów zagłosowali na Rafała Trzaskowskiego.
Zdaniem prezydenta Poznania wyborcy Konfederacji zmęczeni są PiS-em
– Sympatycy Konfederacji widzieli osiem lat rządów Prawa i Sprawiedliwości. Spotykam się z nimi na treningach bokserskich, czasami na siłowni i rozmawiamy. Jest wśród nich wielu mikroprzedsiębiorców, którzy są rozgoryczeni ośmioma latami rządów PiS i wszystkimi obciążeniami, które na nich nakładano. Dzisiaj nie wyobrażam sobie, żeby ci przedsiębiorcy mogli głosować na Nawrockiego – podsumowuje prezydent Poznania.
Jak podaje IPSOS na podstawie sondażu tak wyglądać będą wyniki pierwszej tury: Rafał Trzaskowski – 30,8 proc.Karol Nawrocki – 29,1 proc. Sławomir Mentzen – 15,4 proc. Grzegorz Braun – 6,2 proc.Adrian Zandberg – 5,2 proc. Szymon Hołownia – 4,8 proc. Magdalena Biejat – 4,1 proc. Joanna Senyszyn – 1,3 proc. Krzysztof Stanowski – 1,3 proc. Marek Jakubiak – 0,8 proc.Artur Bartoszewicz – 0,5 proc. Maciej Maciak – 0,4 proc. Marek Woch – 0,1 proc.










fot. wPoznaniu.pl