System we Francji sypie się jak domek z kart. Mało kto dostrzega jednak kluczową przyczynę kryzysu

3 tygodni temu
Zdjęcie: Prezydent Francji Emmanuel Macron, sierpień 2025 r. (zdjęcie poglądowe)


Sebastien Lecornu podał się do dymisji po niecałym miesiącu rządów, ale zdążył już na nowo zająć stanowisko premiera Francji. Patrząc na chaos we francuskiej polityce w ciągu ostatnich kilku miesięcy, kuszące jest zrzucenie winy na prezydenta Emmanuela Macrona. W rzeczywistości jednak trwające turbulencje to dowód na to, iż system polityczny kraju już się przeterminował. Czy to znak, iż Francja powinna zacząć myśleć o VI Republice?
Idź do oryginalnego materiału