Światowy Dzień Walki z Pustynnieniem i Suszą 2025. A w Polsce – sucho…

5 godzin temu
Zdjęcie: Światowy Dzień Walki z Pustynnieniem i Suszą


Dziś obchodzimy Światowy Dzień Walki z Pustynnieniem i Suszą, który ma przypominać o pogłębiającym się deficycie wody i jego tragicznych skutkach. Bynajmniej nie chodzi tylko o Afrykę czy Bliski Wschód. Państwowy Instytut Geologiczny – Państwowy Instytut Badawczy (PIG-PIB) opublikował właśnie niepokojące dane o stanie wód podziemnych w kraju.

Światowy Dzień Walki z Pustynnieniem i Suszą pod hasłem regeneracji

Tegoroczne, trzydzieste już obchody Dnia Walki z Pustynnieniem i Suszą przebiegają pod hasłem: Zregenerować ziemię. Otworzyć nowe możliwości. Zamiast skupiać się na postępującej degradacji gleb i jej dotkliwych skutkach, organizatorzy proponują nieco bardziej optymistyczne podejście.

Regeneracja gleb, zdaniem przedstawicieli Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zwalczania pustynnienia (UNCCD), ma stać się kluczem do zwiększenia bezpieczeństwa wodnego i żywnościowego na świecie. Wdrażana w odpowiednio dużej skali, wzmocni gospodarkę i pomoże stworzyć nowe miejsca pracy, a dodatkowo stanie się ważnym elementem budowania globalnej odporności na zmianę klimatu.

UNCCD podkreśla, iż walka z pustynnieniem wymaga ogromnych nakładów. Z wyliczeń ekspertów wynika, iż aby zatrzymać i odwrócić proces degradacji gleby, świat musi przez kolejnych pięć lat inwestować 1 mld dolarów dziennie. Niestety, aktualna roczna suma inwestycji w regenerację ziemi nie przekracza 66 mld dolarów.

Problem suszy w Polsce narasta

Patrząc na zieleniące się w czerwcu parki i trawniki trudno wyobrazić sobie, żeby w naszym kraju Patrząc na zieleniące się w czerwcu parki i trawniki, trudno wyobrazić sobie, iż w naszym kraju susza jest realnym problemem. Jednak pozory mylą – o czym najlepiej przekonują się co roku rolnicy.

Najnowsza analiza PIG-PIB przedstawia zmiany położenia zwierciadła wód podziemnych w 185 punktach pomiarowych na terenie kraju dla okresu 1-31 maja. Wyniki są zdecydowanie niekorzystne i wskazują na postępujące obniżanie się średniego poziomu wód podziemnych, które zaobserwowano w 86 proc. punktów pomiarowych – o 10 proc. więcej niż w kwietniu.

W 14 proc. punktów zdiagnozowano niżówkę hydrogeologiczną, która może utrudniać pobór wody z płytkich studni. Dalsze 30 proc. pomiarów wskazało niebezpiecznie niski poziom wód, który – w przypadku wystąpienia suszy – grozi rozwojem niżówki. Najgorsze warunki, zdaniem PIG-PIB, występują w tej chwili w środkowej i wschodniej części kraju, w szczególności w województwach: lubelskim, mazowieckim, podlaskim i warmińsko-mazurskim.

Wody w rzekach również mniej

Światowy Dzień Walki z Pustynnieniem i Suszą zbiegł się również z mało optymistycznym komunikatem Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej – Państwowego Instytutu Badawczego (IMGW-PIB). Dziś o 8:00 rano, w 58 proc. stacji hydrologicznych na terenie całego kraju odnotowano niski stan wód. W 111 stacjach przepływy były niższe od średniego niskiego przepływu z wielolecia.

W komunikacie Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa – Państwowego Instytutu Badawczego (IUNG-PIB) za okres 11 kwietnia – 10 czerwca pojawiają się natomiast informacje o zagrożeniu suszą dla upraw zbóż jarych, zbóż ozimych oraz ulubionych letnich owoców – truskawek. Najtrudniejsze warunki panują pod tym względem w województwie zachodniopomorskim.

Czy sytuacja ma szansę się poprawić? Na najbliższe pięć dni IMGW-PIB przewiduje jedynie przelotne opady deszczu, które nie zmienią nic w ogólnej sytuacji hydrologicznej w Polsce. Prognoza na kolejne pięć tygodni również nie napawa optymizmem – do końca lipca sumy opadu na większości obszaru kraju mają wynosić zaledwie 37-60 proc. średniej z wielolecia.

Co można zrobić?

Powracając do hasła tegorocznego Dnia Walki z Pustynnieniem i Suszą – trudno jest przecenić znaczenie regeneracji gleby. O rolnictwie regeneratywnym i węglowym mówiła w rozmowie z Agnieszką Hobot Katarzyna Żyłowska z IUNG-PIB, podpowiadając, jakie kroki powinni podejmować rolnicy, aby zatrzymać wodę na polu.

Deszczu jak dotąd nie potrafimy kontrolować. O stan gleby możemy się jednak zatroszczyć z korzyścią dla przyrody, gospodarki oraz letnich straganów z owocami.

Idź do oryginalnego materiału