Stronie Śląskie. Wojna trwa [powódź 2024]

3 godzin temu
Zdjęcie: foto Archiwum Redakcji


Stronie Śląskie. Przede wszystkim stwierdzono, iż ostatnia aktualizacja gminnego planu zarządzania kryzysowego miała miejsce 13 lat temu. Poza brakiem aktualnego planu radni wskazali m.in.: brak działań przygotowawczych mimo ostrzeżeń hydrologicznych i meteorologicznych, zbyt późną ewakuację, nieuruchomienie systemu alarmowego w remizie OSP oraz braki materiałowe, takie jak worki i piasek.

Podczas czerwcowej sesji radni większością głosów zdecydowali o skierowaniu zawiadomienia do prokuratury w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa przez burmistrza Stronia Śląskiego w związku z niedopełnieniem obowiązków służbowych.

Dariusz Chromiec odpierał zarzuty, twierdząc, iż wnioski radnych są przesadzone. – W mojej ocenie to sprawa polityczna grupy radnych, mająca na celu zdyskredytowanie mnie i pokazanie, iż nic nie uczyniłem, żeby ratować ludzi, co jest kłamstwem – stwierdził. – Poza tym nie dano mi możliwości odniesienia się do protokołu pokontrolnego Komisji Rewizyjnej – dodał.

Na kolejnej, wrześniowej sesji grupa radnych przedstawiła odpowiedź na tłumaczenia burmistrza, odnosząc się do kilku kwestii wskazanych przez Dariusza Chromca.

Fragmenty stanowiska radnych Stronia Śląskiego

Burmistrz stwierdził, iż otrzymał informacje o rzekomym zmuszaniu części radnych do podpisania protokołu i jego wniosków. Radni stanowczo odpierają te zarzuty, podkreślając, iż jest to nieprawda. Tylko jedna radna, członek Komisji Rewizyjnej, początkowo odmówiła podpisania protokołu, twierdząc ogólnie, iż się z nim nie zgadza, nie wskazując konkretnych zapisów. Po konsultacji z sekretarzem gminy poinformowano ją, iż może nie podpisywać protokołu, ale powinna napisać zdanie odrębne lub uzasadnić swoją decyzję. W odpowiedzi radna podpisała protokół, później jednak głosowała przeciwko niemu na sesji.

Radni podkreślają, iż twierdzenie burmistrza o przymuszaniu radnej jest bardzo poważnym zarzutem, ponieważ zgodnie z art. 224 §1 kodeksu karnego „kto przemocą lub groźbą bezprawną wywiera wpływ na czynności urzędowe organu administracji rządowej, innego organu państwowego lub samorządu terytorialnego, podlega karze więzienia do lat 3”. W związku z tym wzywają burmistrza do złożenia stosownego zawiadomienia do odpowiednich organów.

Radni odpierają także zarzut burmistrza, iż zwołana sesja nadzwyczajna miała na celu szybkie przyjęcie protokołu bez dyskusji czy możliwości odniesienia się. Sesja trwała 2 godziny i 2 minuty, protokół odczytywano przez 43 minuty, a dyskusja nad nim zajęła 1 godzinę i 10 minut. Podczas dyskusji burmistrz nie odnosił się merytorycznie do konkretnych punktów protokołu, ograniczając się jedynie do stwierdzeń, iż sprawa ma charakter polityczny.

Radni przypominają również, iż burmistrz nie wspomniał o tym, iż zwrócił się do Wojewody Dolnośląskiego o stwierdzenie nieważności uchwały Rady Miejskiej, zarzucając jej rażące wykraczanie poza plan kontroli Komisji Rewizyjnej. Wojewoda stwierdził jednak, iż uchwała została podjęta przez uprawniony organ i w oparciu o prawidłowe podstawy prawne, a brak było podstaw do jej unieważnienia w całości lub w części.

Idź do oryginalnego materiału