To argument uniwersalny w każdej sprawie i okolicznościach – straszenie drożyzną. W sprawie ROP-u już raz zadziałał; w poprzedniej kadencji parlamentu był już przecież przygotowany projekt ustawy o ROP-ie. Dobry czy zły – to kwestia oceny – ale przede wszystkim zmieciony argumentem wzrastających cen. Pandemia i wojna za wschodnią granicą, lawinowy wzrost inflacji, a do tego ROP, który niechybnie miał spowodować wzrost kosztów produktów w opakowaniach. Skądś przecież te miliardy złotych trzeba wziąć, by pokryć koszty systemu. W tych okolicznościach (nie tylko przyrody) rybka gwałtownie połknęła haczyk. Czy dziś znów będzie branie? Próby już widać.
- Strona główna
- Ekologia
- Straszenie drożyzną przez ROP
Powiązane
Pierwszy hub ładowania MOYA energia w Gdańsku.
16 godzin temu
Polecane
Ukraińcy szukają dziś bardziej partnerów niż prostej pomocy
1 godzina temu
Ofiara (προσφορά prosfora)
1 godzina temu
Papież upokarza Maryję, czy broni jej czci?
1 godzina temu

4 miesięcy temu














