Choć wskaźniki jakości powietrza nie pokazują jeszcze przekroczenia norm jeżeli chodzi o pyły zawieszone, mieszkańców niepokoją dymy nad miastem, zwłaszcza nad ranem i po zmroku.
- Takie obrazki jak na załączonym zdjęciu są coraz częstsze. Tyle mówi się o ekologii, odchodzimy od palenia węglem, są dofinansowania do odnawialnych źródeł energii i proekologicznych instalacji a ludzie najlepsze pala czym się da. Wieczorem to nie ma czym oddychać, podobnie jest o poranku. Czy ktoś nad tym panuje? - pyta Czytelnik.
Jak informuje Leszek Kowalski, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Starachowicach, maja to na uwadze. Uwagi czy wątpliwości w tym zakresie możn