Śmieciowy dylemat Toronto. Co zrobić, gdy nie będzie gdzie ich składować?

bejsment.com 2 godzin temu

Składowisko Green Lane Landfill zostało oddane do użytku w 1978 roku jako niewielkie, lokalne składowisko odpadów. Miasto Toronto zakupiło składowisko Green Lane Landfill w kwietniu 2007 roku, aby zapewnić sobie długoterminowe składowanie odpadów.

Wysypisko Green Lane, położone na południowy zachód od London w Ontario, od 2011 roku przyjmuje odpady komunalne mieszkańców Toronto. Tylko w 2024 roku trafiło tam 420 tys. ton śmieci. Eksperci ostrzegają jednak, iż do 2035 roku składowisko osiągnie maksymalną pojemność.

Wcześniej Toronto przez lata wywoziło odpady do amerykańskiego Michigan, zanim udało się zabezpieczyć teren Green Lane. Teraz miasto musi zdecydować, jak radzić sobie z narastającym problemem. Jedną z analizowanych opcji jest spalanie odpadów w celu pozyskania energii.

Sara Little, kierowniczka wysypiska

– Rury wyciągają gaz ze składowiska i kierują go do spalarni, gdzie rozkładamy metan na dwutlenek węgla. To wciąż gaz cieplarniany, ale mniej szkodliwy – tłumaczy Sara Little, kierowniczka wysypiska.

Według ankiety przeprowadzonej przez władze miasta, ponad 70 proc. mieszkańców popiera ideę spalarni. Ekologów to jednak nie przekonuje.

– To błędnie postawione pytanie. Coraz więcej ekspertów na świecie dowodzi, iż spalanie szkodzi środowisku bardziej, niż się powszechnie uważa – podkreśla Emily Alfred z Toronto Environmental Alliance. Jej zdaniem Toronto powinno skupić się na recyklingu, kompostowaniu odpadów organicznych i ograniczeniu jednorazowych opakowań, takich jak kubki do kawy czy pojemniki na wynos.

Na razie żadna inna gmina w Ontario nie zgodziła się przyjąć odpadów z Toronto. Ostateczne decyzje dotyczące przyszłości gospodarki śmieciowej podejmie Rada Miasta.

Na podst. CityNews i CBC

Idź do oryginalnego materiału