Ślad węglowy – problem czy szansa na zwiększenie konkurencyjności?

3 dni temu

W obliczu coraz bardziej rygorystycznych działań na rzecz ochrony klimatu, ograniczenia emisji CO2 stają się istotnym wyzwaniem dla polskiego eksportu. Dla państw takich jak Polska, o silnym sektorze rolnym i rolno-spożywczym, najważniejsze znaczenie ma dostosowanie się do nowych wymagań ekologicznych, które wpływają na handel międzynarodowy.

Ślad węglowy w rolnictwie i przetwórstwie rolno-spożywczym dotyczy emisji gazów cieplarnianych, takich jak CO2, CH2 i N2O, wynikających z upraw, hodowli, stosowania nawozów oraz procesów przetwórczych i transportu. W krajach Europy Zachodniej rosnące oczekiwania konsumentów skłaniają do wprowadzenia oznaczeń produktów rolno-spożywczych śladem węglowym, co pomaga zidentyfikować te o niższym wpływie na klimat. Taki system mógłby wpłynąć na preferencje zakupowe konsumentów, zwiększając popyt na produkty niskoemisyjne.

Niektórzy producenci widzą w tym systemie szansę na podkreślenie swojej konkurencyjności. Wprawdzie UE nie wprowadziła jeszcze obowiązkowych oznaczeń, jednak inicjatywy te są rozważane, a niektóre kraje testują takie etykiety, np. brytyjski „Carbon Trust” czy francuski „Étiquette Environnementale”, które oceniają cały cykl życia produktu.

Ślad węglowy – konieczność obniżenia

Polska jako duży eksporter produktów rolno-spożywczych stanie więc w obliczu konieczności obniżenia śladu węglowego swoich produktów, aby utrzymać konkurencyjność na wymagających rynkach. Koszty związane z wdrażaniem ekologicznych technologii, takich jak ograniczenie emisji z gospodarstw rolnych czy przejście na nawozy o niższym potencjale emisyjnym, mogą znacząco obciążać polskich producentów – dodatkowo, zmniejszenie emisji w procesach przetwórczych oraz zastosowanie bardziej zrównoważonych metod transportu coraz częściej będzie warunkiem koniecznym do zdobycia certyfikatów niskoemisyjności.

Brak dostosowania do tych wymagań grozi utratą rynków eksportowych, zwłaszcza w krajach, gdzie konsumenci i sieci handlowe zaczynają wymagać informacji o śladzie węglowym towarów. Produkty rolne o wysokiej emisyjności, takie jak mięso czy przetworzone wyroby mleczne, mogą być szczególnie narażone na spadek zainteresowania ze strony klientów w Europie Zachodniej i Skandynawii.

Jednocześnie ograniczenia w emisji CO2 mogą stać się impulsem do rozwoju innowacyjnych rozwiązań w rolnictwie: mamy wciąż niewielki sektor produkcji biogazu i biometanu, który może istotnie wpłynąć na wielkość śladu węglowego naszych produktów rolno-spożywczych. Zrównoważona produkcja w Polsce może przewyższać konkurencję, co w połączeniu z rosnącym popytem na produkty ekologiczne daje możliwość dalszego wzrostu eksportu. Ze względu na wagę tego tematu, w październiku br. Polskie Stowarzyszenie Biometanu wraz z Polskim Stowarzyszeniem Producentów Biogazu Rolniczego zorganizowało seminarium: „Utrzymanie konkurencyjności polskiego rolnictwa i przetwórstwa rolno-spożywczego w kontekście znakowania produktów śladem węglowym”.

To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz w Magazynie Biomasa:

Tekst: Marek Pituła, prezes Polskiego Stowarzyszenia Biometanu

Zdjęcie: Shutterstock

Idź do oryginalnego materiału