Skarga na prezydenta bezzasadna

Lokalny koordynator aplikacji Aktywne Miasta poskarżył się radnym na prezydenta Chełma. Komisja Skarg, Wniosków i Petycji uznała jednak skargę za bezzasadną.

Skarżący zarzucił prezydentowi Jakubowi Banaszkowi, iż nie odpowiedział na pismo, jakie koordynator skierował do gospodarza miasta. W dokumencie proponował spotkanie z prezydentem. Do takiego nie doszło.

-Taka postawa narusza zasady prawidłowego funkcjonowania administracji publicznej, w szczególności terminowego załatwiania spraw obywateli oraz poszanowania prawa do informacji i dialogu społecznego – czytamy w skardze.

Jak wyjaśnił prawnik miasta, skarżący, który sam zgłosił się na koordynatora akcji, związany był umową, która nie obejmowała spotkań, o które prosił, dlatego sprawa uznana została zarówno przez prawnika, jak i radnych za bezzasadną.

Autor skargi nie odpuszcza. Na swoim profilu na Facebooku opublikował list otwarty do prezydenta Banaszka.

– Ponad rok temu, skierowałem do Pana oficjalne pismo z prośbą o spotkanie w sprawie, która dotyczy rozwoju turystyki rowerowej i promocję Miasta Chełm. Mimo upływu wielu miesięcy nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. Oczekiwałem od Prezydenta mojego miasta otwartości, gotowości do rozmowy z mieszkańcem oraz minimalnego szacunku w postaci udzielenia odpowiedzi na skierowane pismo. Niestety, nic takiego nie nastąpiło – czytamy w liście.

Autor sugeruje, iż prezydentowi „zabrakło (…) odwagi, by stanąć twarzą w twarz z obywatelem, który chciał przedstawić swoje stanowisko i porozmawiać uczciwie o sprawach ważnych.”

– Takie unikanie kontaktu, brak jakiejkolwiek reakcji, to w moim odczuciu nie tylko przykład urzędniczej bezczynności, ale też postawa, która nie przystoi osobie pełniącej funkcję publiczną – stwierdza na koniec.