Incydent z udziałem senatora PiS Wojciecha Skurkiewicza i dziennikarki TVP Info Justyny Dobrosz-Oracz wywołał szeroką reakcję polityków. Podczas rozmowy parlamentarzysta miał sięgnąć po mikrofon reporterki, co zostało odebrane jako naruszenie jej nietykalności. Sprawa trafi do Komisji Etyki, a środowisko medialne apeluje o zachowanie standardów w relacjach z politykami.

Fot. Pixabay
Skandaliczne zachowanie senatora PiS. Politycy reagują na incydent z udziałem Wojciecha Skurkiewicza
Incydent z udziałem senatora PiS Wojciecha Skurkiewicza i dziennikarki TVP Info Justyny Dobrosz-Oracz wywołał szeroką dyskusję wśród polityków i środowiska medialnego. Podczas rozmowy parlamentarzysta miał próbować dotknąć mikrofonu reporterki, co zostało odebrane jako naruszenie jej nietykalności osobistej. Sprawa gwałtownie trafiła do opinii publicznej i wywołała reakcje posłów oraz zapowiedź zgłoszenia jej do Komisji Etyki.
Co się zmienia?
Po ujawnieniu nagrania politycy zapowiedzieli formalne działania wobec senatora. Do Komisji Etyki Poselskiej ma trafić zawiadomienie dotyczące zachowania parlamentarzysty. Sprawa stała się również impulsem do szerszej dyskusji o standardach kontaktu polityków z mediami.
Fakty i tło sprawy
Do zdarzenia doszło podczas rozmowy dziennikarki Justyny Dobrosz-Oracz z senatorem Wojciechem Skurkiewiczem. W pewnym momencie polityk próbował sięgnąć po mikrofon przypięty do jej ubrania. Reporterka poprosiła go, aby jej nie dotykał i zwróciła uwagę, iż takie zachowanie narusza jej nietykalność. Skurkiewicz uznał, iż „przegina”, na co dziennikarka odpowiedziała, iż to polityk przekroczył granicę.
W rozmowach z mediami Dobrosz-Oracz podkreśliła, iż nie zamierza interpretować motywacji senatora, ale wskazała na potrzebę wyraźnej reakcji ze strony dziennikarzy. Jej zdaniem podobne sytuacje zdarzają się coraz częściej w momentach, gdy politycy słyszą niewygodne pytania. Dziennikarka dodała, iż od czasu zdarzenia parlamentarzysta nie kontaktował się z nią i nie próbował wyjaśnić swojego zachowania.
Sam Skurkiewicz, pytany o sprawę przez media, oświadczył jedynie, iż nie zamierza przepraszać. Rozmowę zakończył, rozłączając się.
Politycy, m.in. Krzysztof Brejza, Roman Giertych, Dariusz Joński i Barbara Zdrojewska, ocenili sytuację jako niedopuszczalną. W ocenie parlamentarzystów konieczne jest zachowanie standardów w relacjach przedstawicieli władzy z mediami.
Co to oznacza dla czytelnika?
Sprawa pokazuje, jak istotne są jasne standardy kontaktów między politykami a mediami. Incydenty naruszające przestrzeń osobistą reporterów mogą wpływać na jakość debaty publicznej i ograniczać swobodę pracy dziennikarskiej. Reakcje polityków sugerują, iż podobne sytuacje mogą być w przyszłości wnikliwie analizowane przez komisje sejmowe oraz opinię publiczną.
Incydent z udziałem senatora Wojciecha Skurkiewicza stał się jednym z najgłośniejszych tematów ostatnich dni. Nagranie z rozmowy wywołało dyskusję o granicach zachowania przedstawicieli władzy oraz o relacjach polityków z mediami. Sprawa trafi do Komisji Etyki, a jej przebieg będzie dalej obserwowany przez opinię publiczną.

2 godzin temu









