Sejm rozstrzygnie o immunitecie Ziobry. Śledczy chcą jego tymczasowego aresztowania

zdjęcie ilustracyjne

Prokuratura zarzuca Zbigniewowi Ziobrze kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą w czasach, gdy był ministrem sprawiedliwości. Śledczy zwrócili się do Sejmu z wnioskiem o uchylenie mu immunitetu. Wskazano w nim także na ryzyko mataczenia i ukrywania dokumentów, co ma uzasadniać potrzebę tymczasowego aresztowania. Szef klubu parlamentarnego Konfederacji Grzegorz Płaczek powiedział na antenie Programu 1 Polskiego Radia, iż on sam zagłosuje za uchyleniem immunitetu Zbigniewowi Ziobrze:

Prokuratura zarzuca byłemu ministrowi sprawiedliwości i prokuratorowi generalnemu za rządów PiS popełnienie 26 przestępstw, w tym przekroczenie uprawnień, niedopełnienie obowiązków i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą.

Według śledczych środki Funduszu Sprawiedliwości, powołanego do pomocy ofiarom przestępstw, były wydawane z naruszeniem prawa – m.in. na cele polityczne i osobiste. Część pieniędzy miała trafiać do organizacji powiązanych z politykami dawnej Solidarnej Polski. Prokuratura uważa, iż Zbigniew Ziobro nadużywał stanowiska, wydając współpracownikom polecenia przyznawania dotacji wskazanym przez siebie podmiotom.

Zbigniew Ziobro utrzymuje, iż zarzuty są karkołomne. W oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych podkreślał, iż środki z Funduszu Sprawiedliwości trafiały m.in. na straże pożarne, szpitale czy remont budynku Prokuratury Krajowej.

(IAR)