Sceny pod prokuraturą, Kaczyński i fani PiS przyszli bronić Błaszczaka. „Tu jest Polska!”

5 godzin temu
Jarosław Kaczyński i zwolennicy PiS przybyli protestować w obronie Mariusza Błaszczaka, który był przesłuchiwany w sprawie ujawnienia tajemnicy wojskowej. Działo się od samego rana, a głos zabrał sam prezes! Kaczyński robi dym ws. Błaszczaka PiS ma pełne ręce roboty. Jak nie rozkręcanie afery w sprawie przesłuchania Barbary Skrzypek, która zmarła kilka dni później przez zawał serca, to protest w obronie Mariusza Błaszczaka. Były minister obrony narodowej był przesłuchiwany w warszawskiej Prokuraturze Okręgowej w charakterze osoby podejrzanej. O co chodzi? W czasach, gdy pełnił wspomnianą wyżej funkcję, na potrzeby kampanii politycznej PiS ujawnił pilnie strzeżone tajemnice wojskowe na wypadek najazdu Polski przez rosyjskie wojska. Naraził tym bezpieczeństwo kraju, za co w tej chwili zbiera cięgi od wielu generałów oraz ekspertów ds. obronności. On sam jednak uważa, iż niczego złego nie zrobił. Przed budynkiem prokuratury zebrała się w piątek rano manifestacja zwolenników PiS, na czele której przemawiał Jarosław Kaczyński i bronił byłego szefa MON. Sam Kaczyński przemawiał – Zrobił to, co do niego należało, jako do demokratycznego polityka, bo po prostu ujawnił społeczeństwu plany tamtej strony. Plany, które już były zarchiwizowane i miał pełne prawo je ujawnić. Nie złamał żadnego przepisu – mówił prezes PiS. Przy okazji próbował szerzyć propagandę strachu, twierdząc, iż obecny
Idź do oryginalnego materiału