Salwy śmiechu w Bundestagu. Niemcy zadrwili z Olafa Scholza. "Dzieli pan kraj, panie kanclerzu"
Zdjęcie: Kanclerz Niemiec Olaf Scholz w Bundestagu w Berlinie, 13 listopada 2024 r.
Olaf Scholz w ogniu krytyki. Jego rządowe oświadczenie w Berlinie spotkało się z ostrą reakcją opozycji. Murowany faworyt na stanowisko kanclerza Friedrich Merz ostro zaatakował Scholza, mówiąc o jego "chamstwie". — To pan jest odpowiedzialny za te kontrowersje i podziały w Niemczech. Po prostu nie może pan rządzić krajem w ten sposób — grzmiał. Kanclerz bronił się, jak mógł, ale w pewnym momencie w reakcji na jego słowa sala wybuchła śmiechem.