Tego głosu w dyskusji o wyborach w USA nie mogło zabraknąć. Krystyna Pawłowicz przypomniała zaskakującą teorię nt. zamachu na Donalda Trumpa. Trump czy Harris? Idą łeb w łeb! Krystyna Pawłowicz nie daje o sobie zapomnieć. Była posłanka PiS, a w tej chwili sędzina Trybunału Konstytucyjnego uwielbia dzielić się swoimi przemyśleniami i wizjami rzeczywistości za pośrednictwem mediów społecznościowych. Oczywiście jej podstawowym miejscem aktywności jest platforma X, zwana pomimo zmian Twitterem. Tym razem Krystyna Pawłowicz chwyciła za klawiaturę przy okazji ożywionej debaty nt. wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Może to wyświechtany frazes, ale zakończona kampania wyborcza była wyjątkowo brutalna. Wydaje się, iż zdecydowanie brutalniejszy był kandydat Republikanów Donald Trump, który na każdym kroku mobilizował swój najbardziej radykalny elektorat. – Nie wiedziałem, iż jest czarna, dopóki kilka lat temu nie stała się czarna – mówił o Kamali Harris, a to tylko wierzchołek góry lodowej. – Jest radykalną lewaczką na poziomie, którego nikt nie widział – uderzał w kandydatkę Demokratów w czasie kampanii. Efekty tych ataków są jednak takie, iż Donald Trump i Kamala Harris idą niemal łeb w łeb i typowanie zwycięzcy jest jak wróżenie z fusów. Przeżył, żeby uratować świat W Polsce walka Harris z Trumpem też wzbudza wiele emocji. Wygląda na to, że