1 tydzień temu
Wojewódzkie fundusze informują nas, iż rozpatrywanie wniosków idzie coraz lepiej i na pewno wyrobią się do końca tego kwartału. Czym innym są jednak zaległe płatności. Ich wypłata jest uzależniona od wyników kontroli, które teraz przeprowadzamy – informuje Robert Gajda – zastępca Prezesa Zarządu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. To m.in. skutki zawieszenia programu Czyste powietrze w listopadzie.
– Skala nadużyć była na tyle duża, iż w tej chwili coraz więcej wniosków odsyłamy do wykonawców z prośbą o wytłumaczenie, sprostowanie lub zmianę kosztów inwestycji. Chodzi o sytuacje, w których koszty dwu- lub trzykrotnie przekraczają ceny rynkowe. Takie wnioski są odrzucane – przekonuje urzędnik w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”.
Gajda tłumaczy, iż kontrole realizowane są zarówno przed wypłatą dotacji , jak i po zakończeniu przedsięwzięcia, czyli w okresie trwałości, który wynosi 5 lat od daty zakończenia przedsięwzięcia.
W przypadku negatywnej weryfikacji, NFOŚiGW informuje wykonawcę, iż pieniądze nie zostaną wypłacone, dopóki rachunek nie zostanie poprawiony. Wyrównania strat wynikających z różnic w kosztach inwestycji, wykonawca będzie mógł dochodzić u beneficjenta programu.
Program czyste powietrze powstał w 2020 r. i zakładał przeznaczenie 100 miliardów zł na „ekologiczne” inwestycje, pozwalające m.in. na wymianę źródła ogrzewania na mniej emisyjne. Od 2025 r. nie będzie możliwości wymiany pieca na kocioł gazowy.
Źródło: gazetaprawna.pl
PR
Premier zaprezentował plan Czyste Powietrze. 100 miliardów złotych na ekologiczne dotacje
Skandal z pompami ciepła! Ziemkiewicz: posłowie chcieli skontrolować program „Czyste powietrze”, ale… wysłano ich na bambus
