Rząd ma przyjąć dziś projekt budżetu na 2026 r.

2 godzin temu

Przyjęcie projektu budżetu na rok 2026 zapowiedział wczoraj premier Donald Tusk.

W czwartek o godzinie 14, jeżeli dobrze pamiętam, przyjmiemy projekt budżetu. I wszystko kawa na ławę będzie jasne i czytelne, ponieważ jeszcze prace realizowane są w tej chwili, to nie chcę wyprzedzać spraw – powiedział szef rządu. Dodał, iż w tej chwili jeszcze realizowane są prace nad szczegółami budżetu.

Muszę być lojalny w stosunku do ministra finansów, on dzisiaj kończy pracę nad szczegółami budżetu – dodał.

W ocenie ekonomistów deficyt budżetu państwa w 2026 r. będzie zbliżony do tegorocznych 288,8 mld zł. Część dopuszcza niewielką redukcję deficytu w stosunku do tegorocznego, część uważa, iż niedobór może być nieco większy niż w roku bieżącym.

Nie mamy konkretnych prognoz deficytu budżetowego, ale sądzę, iż będzie on prawdopodobnie mniejszy niż tegoroczny. Podobny, ale mniejszy – powiedział ekonomista Santander Bank Polska Marcin Luziński.

W tegorocznym budżecie państwa został umieszczony wykup obligacji Polskiego Funduszu Rozwoju oraz funduszu covidowego, to razem 45 mld zł, które sztucznie zawyżały deficyt. Myślę, iż w budżecie na rok 2026 rząd nie zdecyduje się na podobne rozwiązanie, bo będą chcieli pokazać lepsze dane o deficycie – dodał Marcin Luziński.

Tegoroczne wydatki

Również inni ekonomiści zwracają uwagę na zapisane w tegorocznym budżecie wydatki na spłatę obligacji wyemitowanych przez PFR oraz Bank Gospodarstwa Krajowego.

Spodziewam się, iż przyszłoroczny deficyt budżetu państwa zostanie zaplanowany na poziomie dość zbliżonym do tegorocznego i iż pozostaniemy poniżej poziomu 300 mld zł. Oczywiście, gdyby wziąć pod uwagę same dynamiki przychodów i wydatków budżetu, w tym tych na obronność, wówczas przekroczenie poziomu 300 mld zł byłoby możliwe, ale prawdopodobnie w przyszłym roku po stronie wydatkowej odejdzie kilkadziesiąt miliardów złotych tytułem spłaty zadłużenia funduszy BGK i PFR. Mówiąc prościej, tegoroczny deficyt jest podwyższony o ponad 30 mld zł ze względu na spłatę obligacji wyemitowanych w czasie pandemii. Kolejne duże transze zapadają w 2027 r., ale w przyszłym roku – nie. jeżeli to uwzględnić, to można się spodziewać deficytu budżetu państwa na poziomie ok. 270 mld zł, czyli nieco lepszego niż w tym roku – powiedział ekonomista Banku Pekao Sebastian Roy.

Spodziewany deficyt

Deficyt budżetu na rok 2026 będzie w okolicach 300 mld zł, plus minus 15 mld zł – powiedział ekonomista ING Banku Śląskiego Adam Antoniak. – Mamy do czynienia z pewną inercją, bo choć nie ma działań oszczędnościowych, to wydatki nie wzrosną tak dynamicznie, jak w 2025 roku, a strona dochodowa powinna sobie dobrze radzić dzięki wzrostowi gospodarczemu – dodał.

Ekonomiści zwracają uwagę na to, iż nie jest pewne, czy rządowi uda się zwiększyć dochody budżetu dzięki zapowiedzianym podwyżkom akcyzy na alkohol, opłaty cukrowej oraz podatku dochodowego od banków. Prezydent Karol Nawrocki zapowiedział, iż nie zgodzi się na podwyżki podatków.

Ale choćby jeżeli prezydent zawetuje ustawę podnoszącą akcyzę na alkohol o 15 proc., to i tak będzie podwyżka akcyzy o 5 proc., wynikająca z zapisanej w ustawie ścieżki podwyżek. Myślę jednak, iż MF będzie się skupiać na podatku VAT, który jest największym źródłem dochodów budżetu. Mogą to być zarówno działania uszczelniające – choć tutaj potencjał wzrostu przychodów jest umiarkowany – dynamika wpływów z VAT jest zgodna z danymi o konsumpcji, więc trudno będzie o dużą poprawę – ale zwłaszcza wspierające koniunkturę. A jeżeli RPP zdecyduje się przyspieszyć z obniżkami stóp, to to też pobudzi konsumpcję na kredyt i pozytywnie wpłynie na przychody budżetu – powiedział Sebastian Roy.

Prognozy dot. deficytu

Ekonomiści uważają, iż także deficyt sektora finansów publicznych – obejmujący instytucje rządowe i samorządowe – nie zmieni się zasadniczo. Ma to znaczenie o tyle, iż Polska w tej chwili znajduje się w procedurze nadmiernego deficytu, która obejmuje państwa, w których w sposób trwały deficyt utrzymuje się powyżej 3 proc. PKB, a dług publiczny powyżej 60 proc. W sporządzonym jesienią 2024 r. planie budżetowo-strukturalnym na lata 2024-2028 rząd zobowiązał się do redukcji deficytu sektora finansów publicznych poniżej 3 proc. PKB.

Jeśli idzie o szeroki deficyt finansów publicznych, liczony w ujęciu unijnym, to spodziewamy się jego wzrostu do ok. 6,5 proc. PKB z tegorocznych 6,3 proc. Aczkolwiek można się spodziewać, iż deficyt finansów publicznych będzie niższy niż deficyt budżetowy, a to za sprawą finansów samorządów, które – jak się spodziewamy – zanotują nadwyżkę dochodów nad wydatkami – powiedział Roy z Banku Pekao.

Spodziewamy się, iż deficyt sektora finansów publicznych, w ujęciu ESA, wyniesie w tym roku 6,4 proc., a w roku przyszłym będzie to 6,1 proc. PKB, a więc będziemy mieli niewielką konsolidację. Będzie ona wynikać ze wzrostu gospodarczego, który podbija mianownik tej relacji oraz zwiększa bazę podatkową – powiedziała Urszula Kryńska z PKO BP.

Wydatki na zbrojenia

W kwestii obniżenia deficytu sektora pomocne mogą się okazać zmiany przyjęte w ramach UE, a dotyczące ujmowania wydatków na zbrojenia w danych o deficycie. Tymczasem, jak w środę powiedział premier Donald Tusk, w 2026 r. na zbrojenia nasz kraj wyda ok. 200 mld zł.

Zgodnie z przyjętymi w czerwcu założeniami do projektu budżetu realny wzrost PKB w 2026 r. ma wynieść 3,5 proc., a inflacja średnioroczna sięgnąć 3 proc. Dynamika nominalna przeciętnego wynagrodzenia brutto w gospodarce narodowej ma wynieść 6,7 proc., a dynamika nominalna wynagrodzenia brutto w sektorze przedsiębiorstw – 106,9 proc. Bezrobocie rejestrowane na koniec 2026 r. ma wynieść 4,9 proc. na koniec roku. Prognoza zatrudnienia w gospodarce narodowej wynosi ok. 11 mln etatów, a zatrudnienie w państwowej sferze budżetowej ma wynieść ok. 618,9 tys. etatów.

Nowelizacje budżetu

W budżecie na rok 2025 zapisano, iż dochody budżetu wyniosą ponad 632,8 mld zł, wydatki nie przekroczą niespełna 921,62 mld zł, a deficyt będzie nieco niższy niż 288,8 mld zł. Wzrost gospodarczy w roku bieżącym ma wynieść 3,9 proc., a inflacja średnioroczna 5 proc.

W 2024 r. ustawa budżetowa była nowelizowana. Pierwotnie rząd planował dochody na poziomie prawie 682,4 mld zł, wydatki na poziomie 866,4 mld zł, a deficyt miał wynieść 184 mld zł. Po nowelizacji dochody budżetu zostały zaplanowane na nieco ponad 626 mld zł, wydatki na prawie 866,4 mld zł, a deficyt na 240,3 mld zł. Ostatecznie wykonane dochody budżetu wyniosły w 2024 r. nieco ponad 623,4 mld zł, wydatki sięgnęły nieco ponad 834,3 mld zł, a deficyt wyniósł prawie 210,93 mld zł.

W roku 2023 również doszło do nowelizacji budżetu. Pierwotny plan wydatków państwa zakładał, iż dochody budżetu wyniosą nieco ponad 604,5 mld zł, wydatki nieco ponad 672,5 mld zł, a deficyt nie przekroczy 68 mld zł. Po nowelizacji dochody zostały ustalone na niespełna 601,4 mld zł, wydatki na niespełna 693,4 mld zł, a deficyt miał nie przekroczyć 92 mld zł. Ostatecznie dochody budżetu wyniosły nieco ponad 574,1 mld zł, wydatki były zbliżone do 659,7 mld zł, a deficyt wyniósł niespełna 85,6 mld zł.

Zgodnie z procedurą budżetową MF ma opracować i przesłać rządowi wstępny projekt budżetu a następnie przekazać go do zaopiniowania Radzie Dialogu Społecznego. Na uchwalenie ostatecznego projektu ustawy budżetowej na kolejny rok i przedłożenie go wraz z uzasadnieniem do Sejmu Rada Ministrów ma czas do 30 września br.

Zgodnie z konstytucją budżet powinien trafić do prezydenta do podpisu w ciągu 4 miesięcy od dnia przekazania Sejmowi projektu ustawy budżetowej. o ile tak się nie stanie, prezydent może w ciągu 14 dni zarządzić skrócenie kadencji Sejmu. Ustawa zasadnicza przewiduje, iż prezydent podpisuje budżet w ciągu 7 dni.

Idź do oryginalnego materiału