Rolnicy wściekli na Unię i polityków koalicji. „Rażąca hipokryzja polskich europosłów”

Europosłowie PO, PSL i Lewicy zagłosowali przeciwko odwołaniu Ursuli von der Leyen ze stanowiska szefowej Komisji Europejskiej. Jednocześnie udają, iż krytykują jej projekty uderzające w polskie rolnictwo. – To rażąca hipokryzja – uważają władze Lubelskiej Izby Rolniczej.

W specjalnym oświadczeniu Izba odnosi się do planowanych zmian we Wspólnej Polityce Rolnej. Cięcia i połączenie budżetów na klimat, obronność i rolnictwo w jedną całość sprawi, iż ten ostatni, najmniej medialny obszar będzie jeszcze bardziej zaniedbany, niż dzisiaj.

Mniej pieniędzy z Unii, więcej żywności z Ukrainy

Skandalem, zdaniem rolników, jest sam fakt zmniejszenia środków na WPR po 2027 roku o 90 miliardów euro. Izba podkreśla, iż nie godzi się na takie rozwiązania. Będą one bowiem zabójcze dla rolnictwa – unijnego, ale przede wszystkim polskiego.

LIR zwraca także uwagę na coraz szersze otwieranie Unii na żywność z Ukrainy i forsowanie umowy z krajami Mercosur.

Bezczelność Niemki, hipokryzja europosłów z Polski

Wszystko to dzieje się przy coraz bardziej aroganckim podejściu władz Unii, przede wszystkim szefowej KE Ursuli von der Leyen i komisarza ds. rolnictwa Christophe Hansena. Rolnicy podkreślają, iż Niemka i Luksemburczyk – całkowicie lekceważąc dialog z organizacjami rolniczymi – łamią zasady zapisane w traktatach unijnych.

LIR wraca w tym kontekście do sprawy niedawnego głosowania nad wotum nieufności wobec Ursuli von der Leyen, zgłoszonym m.in. przez polityków PiS. Europosłowie Koalicji Obywatelskiej, PSL, Polski 2050 i Lewicy zagłosowali przeciwko odwołaniu von der Leyen ze stanowiska.

– Jednocześnie ci sami europosłowie, na potrzeby debaty krajowej, deklarują sprzeciw wobec zmian w WPR. To rażąca hipokryzja. Taka postawa, rozmijająca się z interesem polskiego rolnictwa, jest haniebna i budzi poważne pytania: jakie i czyje interesy reprezentują ci europosłowie – podkreśla Izba.