
1 maja 2004 r. Polska stała się członkiem Unii Europejskiej. Był to przełomowy moment, który na trwałe wpisał się w historię naszego kraju, otwierając nowe perspektywy i możliwości. W efekcie wieloletnich starań i negocjacji akcesyjnych nasz kraj wstąpił do Wspólnoty. Traktat akcesyjny podpisano 16 kwietnia 2003 r. w Atenach. istotny element stanowiło ogólnokrajowe referendum przeprowadzone w czerwcu 2003 r., w którym poparcie dla procesu integracji z UE wyraziła znaczna większość Polek i Polaków.
Z perspektywy 21 lat można zauważyć, iż członkostwo w Unii Europejskiej przyniosło szereg korzyści, znacząco przyspieszyło rozwój gospodarczy Polski, wpłynęło na modernizację infrastruktury oraz dostęp do programów edukacyjnych i badawczych. Dotacje unijne wspierają lokalne inicjatywy, innowacje technologiczne czy transformację energetyczną. Jednak Polska nie jest jedynie beneficjentem funduszy unijnych. Na przestrzeni lat stała się ważnym członkiem UE, aktywnym uczestnikiem europejskiego dialogu, współtworzącym kierunki unijnych polityk. Od początku 2025 r., w ramach sprawowanej prezydencji w Radzie UE, Polska wspiera przede wszystkim działania wzmacniające europejskie bezpieczeństwo w wymiarze zewnętrznym i wewnętrznym, informacyjnym, energetycznym oraz zdrowotnym.
Liczne pozytywne aspekty członkostwa w UE przekładają się na przychylne nastawienie społeczne. Zgodnie z badaniem CBOS z marca 2024 roku, 77 proc. Polaków popiera obecność Polski w UE. Zwolennicy członkostwa Polski we Wspólnocie dominują we wszystkich uwzględnionych w analizach grupach społeczno-demograficznych.
Aprobatywny stosunek Polek i Polaków do członkostwa w UE pokazują również tegoroczne badania opinii publicznej (Eurobarometr), regularnie zlecane przez Parlament Europejski we wszystkich krajach Unii. Z badania wynika, iż aż 74 proc. obywateli państw członkowskich widzi korzyści z przynależności do Wspólnoty. W tym samym badaniu aż 84 proc. obywateli Polski jest zdania, iż kraj skorzystał na wejściu w szeregi UE.
Rocznica akcesji Polski do UE to również czas refleksji o wartościach, które nas łączą, o europejskiej współpracy i solidarności.
***
1 maja przypada również Święto Pracy. Obchodzone na całym świecie od 1890 r., a w Polsce będące świętem państwowym od 1950 r.. Początek obchodów tego dnia wiąże się z wydarzeniami, które miały miejsce w Stanach Zjednoczonych, w Chicago, w 1886 roku. Wówczas odbyła się wielka manifestacja robotników domagających się poprawy warunków pracy, w tym m.in. skrócenia dnia pracy do 8 godzin. Protesty te przerodziły się w brutalne starcia uczestników manifestacji ze służbami porządkowymi. W odpowiedzi na te wydarzenia zorganizowano w Paryżu Międzynarodowy Kongres Robotniczy, podczas którego uchwalono rezolucję wzywającą do ustanowienia ogólnoświatowego święta pracy, upamiętniającego walkę robotników o prawa pracownicze.
W Polsce, w okresie PRL, Święto Pracy nabrało wielkiego znaczenia społecznego. Celebrowany w postaci słynnych pochodów pierwszomajowych dzień, był jednym z najważniejszych w kalendarzu narodowym. W latach 80., w kontrze do oficjalnych obchodów pierwszomajowych, odbywały się manifestacje organizowane przez podziemną "Solidarność". Po 1989 r. obchody 1 maja i jego znaczenie ewoluowały wraz z przemianami społeczno-politycznymi, przeobrażając się w moment refleksji nad prawami pracowniczymi i rolą pracy w społeczeństwie.
Dziś stosunek Polaków do Święta Pracy jest różnorodny. Dla części społeczeństwa jest to dzień wolny od pracy, dla innych – przypomnienie o trudnej walce o prawa pracownicze, okazja do zaangażowania się w społeczne i polityczne działania na rzecz poprawy warunków pracy w kontekście polskich i globalnych wyzwań rynku pracy. Odpowiedzią na nie są trwające dyskusje nad zmianami w przepisach, zmierzającymi do skrócenia czasu pracy.
Powiększ zdjęcie