Rewolucja w Platformie. Trzaskowski i Kierwiński stracą stanowiska?

Listopadowy kongres Platformy Obywatelskiej może przynieść istotne zmiany w kierownictwie partii. Jak informuje tygodnik Wprost, Donald Tusk planuje odsunięcie od kluczowych funkcji dwóch prominentnych polityków: prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego i sekretarza generalnego Marcina Kierwińskiego.

Według ustaleń Joanny Miziołek, Trzaskowski ma stracić stanowisko wiceprzewodniczącego PO. Politycy z otoczenia Tuska twierdzą, iż sam zainteresowany nie zamierza o nie walczyć.

– Rafał wyłączył się z działalności w partii po przegranej w wyborach – zdradził tygodnikowi jeden z informatorów.

Zmiany mają objąć również Marcina Kierwińskiego, który – jak ustalił Wprost – usłyszał od Tuska, iż jeżeli chce wrócić na stanowisko szefa MSWiA, nie może dłużej pełnić funkcji sekretarza generalnego.

Osłabienie frakcji

Zdaniem komentatorów, Tusk realizuje tym samym swoją dawną strategię osłabiania frakcji związanej z Trzaskowskim i Kierwińskim. Obaj politycy przez lata stanowili znaczące zaplecze w partii, jednak ich pozycja w ostatnich miesiącach wyraźnie osłabła.

Na niekorzyść Trzaskowskiego zadziałała także sytuacja w Radzie Warszawy. Szef MSWiA miał osobiście interweniować u miejskich radnych, aby odrzucili projekty uchwał dotyczące nocnej prohibicji – w tym projekt przygotowany przez samego prezydenta stolicy. Według doniesień, Kierwiński miał grozić radnym konsekwencjami w przypadku innej decyzji.

Takie działanie nie tylko podważyło autorytet Trzaskowskiego jako włodarza miasta, ale także wywołało falę krytyki w samej Platformie.

– Dając pozwolenie Kierwińskiemu na ogranie Rafała, Donald Tusk kopie leżącego. W partii ta zagrywka została źle odebrana. Uderzenie w Rafała nie jest potrzebne, bo on i tak załamał się po wyborach – mówi tygodnikowi jeden z polityków PO.

Tusk umacnia władzę

Planowane zmiany wskazują na to, iż Donald Tusk konsekwentnie dąży do wzmocnienia swojej pozycji jako niekwestionowanego lidera partii i minimalizowania wpływu wewnętrznych konkurentów. Kongres PO, który odbędzie się w listopadzie, ma być momentem symbolicznej przebudowy kierownictwa ugrupowania.

Na podst. Wprost