Nie od dzisiaj partia Razem apeluje o przywróceniem regionalnych połączeń kolejowych w naszym regionie. Dzisiaj jej przedstawiciele interweniują w sprawie linii numer 61 ze stacji Fosowskie do Lublińca. Marszałek Szymon Ogłaza zapowiadał przed wyborami podjęcie rozmów z Urzędem Marszałkowskim Województwa Śląskiego. Od tego czasu nic się w kolejowej infrastrukturze i rozkładzie jazdy nie zmieniło.
– W przyszłym roku minie 10 lat, gdy po Polsce jeździ Pendolino – mówi Jerzy Ochman, ekspert do spraw kolei z partii Razem. – Dla mieszkańców Pluder, Pawonkowa i innych wsi na tej trasie to rocznica odcięcia od połączeń kolejowych. Pludry mają tego pecha, iż leżą na granicy województwa. Następna stacja jest już w województwie śląskim, a przewozy regionalne organizują województwa, więc w tej sprawie trzeba byłoby się dogadać z województwem śląskim. Na spotkaniach przedwyborczych pytałem – nie ja jeden – pana marszałka o to, czy zamierza coś w tej sprawie zrobić. Powiedział, iż podejmie takie rozmowy i dlatego teraz występujemy z takim zapytaniem, jaki jest stan tych rozmów.
Zdaniem Jerzego Przystajki – rzecznika opolskiej Razem ,rozmowy powinny być łatwe i przyjemnie ze względu na fakt, ze marszałek Szymon Ogłaza zasiada we władzach spółki kolejowej.
– Chcemy się dowiedzieć, jakie plany ma pan marszałek względem poszczególnych linii kolejowych, ale wiemy też, iż musi być to na poziomie Ministerstwa Infrastruktury – dodaje Marcelina Zawisza, posłanka partii Razem.
– Zapytaliśmy w Ministerstwie Infrastruktury, czy resort planuje powołać na przykład specjalny fundusz po to, żeby samorządy mogły korzystać ze środków państwowych na zakup szynobusów na tych liniach, które nie są zelektryfikowane, które po prostu potrzebują dofinansowania centralnego, ponieważ nie mogą korzystać z europejskich środków. Państwo powinno stanąć na wysokości zadania i taki fundusz stworzyć, tym samym odciążając samorządy.
Pytania działaczy razem na piśmie zostały złożone w opolskim urzędzie marszałkowskim.
Fot. melonik