- Mam taki obowiązek, nie tylko jako obywatel RP, prawnik, ale też były minister sprawiedliwości, ale przyjechałem celowo do Polski, by będąc w procesie rehabilitacji za granicą, przerwałem ją tylko po to, by dać szanse tym członkom komisji, by realizując zalecenia Donalda Tuska pytali mnie o Pegasusa, ale widać przestraszyli się, przestraszył się Donald Tusk, bo oni doskonale wiedzą, iż obsesja Donalda Tuska dot. Pegasusa wiąże się z perypetiami jego przyjaciela Sławomira Nowaka - dodał.
„Przez tyle miesięcy przebierali nogami, więc jestem”. Ziobro w Sejmie
- Mam taki obowiązek, nie tylko jako obywatel RP, prawnik, ale też były minister sprawiedliwości, ale przyjechałem celowo do Polski, by będąc w procesie rehabilitacji za granicą, przerwałem ją tylko po to, by dać szanse tym członkom komisji, by realizując zalecenia Donalda Tuska pytali mnie o Pegasusa, ale widać przestraszyli się, przestraszył się Donald Tusk, bo oni doskonale wiedzą, iż obsesja Donalda Tuska dot. Pegasusa wiąże się z perypetiami jego przyjaciela Sławomira Nowaka - dodał.