Platforma Obywatelska postanowiła w Internecie pochwalić się swoimi sukcesami zwracając uwagę na spadek cen niektórych świątecznych produktów, co wywołało falę śmiechu i krytyki wśród internautów. Tweety o niższych cenach gwałtownie zaczęły być wycofywane.
W poniedziałek, tuż przed Wigilią, partia rządząca opublikowała w mediach społecznościowych posty informujące o niższych cenach popularnych artykułów, takich jak cukier, masa makowa czy karp. Inicjatywa ta spotkała się jednak z ostrą reakcją internautów, którzy zauważyli, iż choć niektóre produkty potaniały, inne, jak masło, znacząco podrożały. Dodatkowo wytknięto Platformie brak wpływu na obniżki cen.
Po fali negatywnych komentarzy wpisy zostały usunięte, a ich miejsce zajęła nowa publikacja prezentująca koszyk świątecznych produktów. Poseł PiS Radosław Fogiel ironicznie skomentował sytuację: „Usunęli… Niemniej fakt, iż ktoś w @Platforma_org zorientował się, jaki to obciach, nie powinien nas pozbawiać możliwości obcowania z tą twórczością”.
Święta na kredyt
Tymczasem badania przeprowadzone przez UCE Research i Grupę Offerista wskazują, iż 11,2% Polaków musiało zaciągnąć pożyczkę na organizację świąt. Najczęściej takie decyzje podjęły osoby w wieku 25–34 lat (15,3%) oraz młodsze, w wieku 18–24 lat (15%).
Pod względem regionalnym najwięcej osób biorących świateczne pożyczki pochodzi z województw śląskiego (15,1%), warmińsko-mazurskiego (14,3%) i łódzkiego (13,4%). Zaskakujące jest, iż pożyczki częściej biorą osoby z wyższymi dochodami, przekraczającymi 9 tys. zł (17,7%) lub mieszczącymi się w przedziale 7–9 tys. zł (16,1%).