Podczas kampanii prezydenckiej rządzący i sprzyjające im media próbowały wyciszyć temat nielegalnej migracji. Temat jest bardzo poważny – dlatego działacze społeczni i samorządowcy wciąż mówią o poważnym zagrożeniu, jakie niesie za sobą nielegalna migracja. Apelują też do rządzących, aby nie zgadzali się na przyjmowanie nielegalnych przybyszów – czytamy na portalu radiomaryja.pl. – My jako gdańszczanie, jako obywatele, jako radni, jako politycy z Gdańska, uważamy, iż jest to ogromne niebezpieczeństwo dla wszystkich mieszkańców, nieważne na kogo głosują. Chcemy pokazać rządzącym w mieście Gdańsku, iż nie ma zgody mieszkańców na tego typu działania, iż to są działania szkodliwe – powiedział radny miasta Gdańska, Aleksander Jankowski.Trwa również zbiórka podpisów pod referendum organizowanym przez PiS „nie dla nielegalnej migracji”. – Rozmawiamy z ludźmi, często też po drugiej stronie podziału politycznego, to nie tyle, co oni nie rozumieją zagrożeń płynących z tego całego procederu, z tego zjawiska, co po prostu wierzą w zapewnienia obecnego rządu. Musimy po prostu ludziom pokazywać, iż to nie jest prawda, co mówi Donald Tusk, iż to są po prostu zwykłe kłamstwa i iż już teraz jesteśmy przymuszani do realizacji paktu migracyjnego. Całe szczęście mamy prezydenta elekta Karola Nawrockiego, który twardo już zapowiedział, iż będzie się temu sprzeciwiał – powiedział Aleksander Jankowski.Swój błąd zaczyna rozumieć wiele europejskich krajów. Niemcy już zamknęły swoje granice, żeby ograniczyć napływ nielegalnych migrantów – przypomniał poseł PiS, Kazimierz Smoliński. – Nie mamy nic przeciwko legalnej migracji, natomiast ciągle ta nielegalna migracja jest – to nie tylko ze Wschodu, ale także i z Zachodu – czemu nasz rząd w ogóle nie przeciwdziała. Niemcy zamykają granice, a my nic na ten temat nie mówimy. Zamykają dla naszych obywateli, którzy tam jadą do pracy, natomiast podrzucają nam cały czas tysiące nielegalnych migrantów – zaakcentował poseł Kazimierz Smoliński.Stąd społeczny protest pod hasłem „Nie dla nielegalnej migracji” i kolejny protest sprzeciwiający się przyjmowaniem nielegalnych migrantów, który odbędzie się w niedzielę o godz. 12.00 przed siedzibą rady miasta Gdańska.