Prezydent składa ustawę. Za fałszowanie historii Wołynia grozić będą surowe kary!

1 godzina temu

Prezydent Karol Nawrocki chce wprowadzić kary za szerzenie banderyzmu. Do Sejmu trafił projekt ustawy, który ma zakazać zaprzeczania zbrodniom OUN-UPA i umożliwić ściganie tych, którzy próbują fałszować historię.

Fot. Shutterstock

Kary za banderyzm. Prezydent Nawrocki składa projekt ustawy

Prezydent Karol Nawrocki skierował do Sejmu projekt ustawy, który ma wprowadzić kary za szerzenie fałszywych twierdzeń dotyczących zbrodni ukraińskich nacjonalistów. Dokument przewiduje zmiany zarówno w ustawie o Instytucie Pamięci Narodowej, jak i w kodeksie karnym.

Cel ustawy – ochrona prawdy historycznej

W komunikacie Kancelarii Prezydenta podkreślono, iż celem projektu jest przeciwdziałanie dezinformacji i gloryfikacji sprawców zbrodni dokonanych przez frakcję Bandery w OUN-UPA oraz inne ukraińskie formacje kolaborujące z III Rzeszą. Ustawa ma dotyczyć w szczególności zbrodni ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, gdzie w latach 1943–1945 zamordowano około 100 tys. Polaków.

Projekt przewiduje, iż zaprzeczanie tym zbrodniom lub ich publiczne usprawiedliwianie będzie karane – podobnie jak w przypadku negowania zbrodni nazistowskich. IPN otrzymałby dodatkowe kompetencje do badania i ścigania przypadków szerzenia ideologii banderowskiej.

Surowsze kary i zmiany w prawie

Nowa propozycja zawiera także podwyższenie kar za nielegalne przekraczanie granicy oraz za organizowanie nielegalnej migracji. Prezydenckie otoczenie przypomina, iż część z tych zapisów była już zgłaszana w poprzedniej nowelizacji dotyczącej pomocy Ukraińcom, ale wówczas nie zostały one uwzględnione.

„Podpisując ustawę, prezydent wskazywał, iż rozwiązania przyjęte przez parlament nie są idealne i wymagają uzupełnienia. Dlatego konieczne jest nowe prawo, które wprost ureguluje kwestie karania za szerzenie banderyzmu” – napisano w komunikacie.

Tło historyczne i polityczne

Projekt wpisuje się w konsekwentnie antybanderowski kurs Karola Nawrockiego. Jeszcze w kampanii prezydenckiej zapowiadał on wzmocnienie działań na rzecz obrony pamięci o ofiarach rzezi wołyńskiej i przeciwdziałania próbom zakłamywania historii.

Proponowane przepisy mają ujednolicić ochronę pamięci historycznej – tak, by zaprzeczanie zbrodniom OUN-UPA było traktowane w polskim prawie na równi z negowaniem Holokaustu.

Czy ustawa przejdzie przez Sejm bez większych sporów? To okaże się w najbliższych tygodniach. Jedno jest pewne – temat Wołynia i rozliczenia z ukraińskim nacjonalizmem wciąż budzi ogromne emocje w polskim społeczeństwie i polityce.

Idź do oryginalnego materiału