Prezydent Francji Macron składa wizytę na Grenlandii razem z premier Danii Frederiksen

ifrancja.fr 7 godzin temu

Prezydent Francji Emmanuel Macron rozpoczął w niedzielę po południu wizytę na Grenlandii, by przekazać wyrazy solidarności i poparcia Europy dla jej suwerenności. Towarzyszy mu premierka Danii Mette Frederiksen, obecny jest szef lokalnego rządu Jens-Frederik Nielsen – relacjonuje dziennik „Le Figaro”.

Macron, który został zaproszony na wyspę przez Nielsena i Frederiksen, wylądował wczesnym popołudniem w Nuuk, stolicy Grenlandii, skąd uda się na lodowiec, potem do hydroelektrowni ufundowanej przez Unię Europejską, a następnie na pokład duńskiej fregaty.

Te trzy etapy wizyty stanowią tło dla trzech komunikatów, które chce przekazać opinii publicznej Macron: Europa popiera „suwerenność i terytorialną integralność” wyspy; chce wesprzeć jej rozwój gospodarczy; pragnie zwrócić uwagę na „alarmujące topnienie lodowców” – poinformował Pałac Elizejski przed podróżą prezydenta.

To pierwsza wizyta zagranicznego przywódcy na wyspie odkąd prezydent Donald Trump zaczął deklarować, iż będzie ona należeć dla USA, a zadaniem francuskiego prezydenta jest zamanifestować zdecydowaną wolę UE obronienia jej suwerenności – podkreśla Reuters.

Macron podkreślił po wylądowaniu, odnosząc się do planów Trumpa, iż „takich rzeczy nie robi się sojusznikom” i dodał, iż przyleciał z przesłaniem „solidarności Francji i UE” oraz ich poparcia dla „suwerenności i integralności” wyspy. Grenlandia jest autonomicznym terytorium zależnym Danii.

Macron zapowiedział też wcześniej, iż jego podróż ma zapobiec wszelkiemu „żerowaniu” na terytorium wyspy. Frederiksen oświadczyła w rozmowie z dziennikarzami przed wizytą prezydenta Francji, iż jej gość nie musi wygłaszać „explicite” żadnego przesłania do administracji Trumpa w sprawie Grenlandii, ponieważ „ta podróż sama w sobie jest sygnałem”.

Szef francuskiej dyplomacji Jean-Noel Barrot powiedział w niedzielę w wywiadzie dla radia RTL, iż Grenlandia jest terytorium europejskim, a zatem jest rzeczą normalną, iż Europa i Francja okazują zainteresowanie jej losami.

„Le Figaro” przypomina, iż kwestia Grenlandii wiąże się też z zabiegami państw o wpływy w Arktyce, która – tak jak wyspa – jest bogata w złoża metali ziem rzadkich, a Dania zapowiedziała, iż przeznaczy 2 mld euro na „wzmocnienie bezpieczeństwa” Arktyki.

Frederiksen udała się kilkakrotnie do Paryża po wystąpieniach Trumpa, podczas których zapowiadał, iż pozyska Grenlandię dla Ameryki, a w razie konieczności nie cofnie się przed użyciem siły.

Premierka Danii nie tylko zabiegała o wsparcie Paryża i UE, ale też złożyła zamówienie na dostawy francuskich rakiet ziemia-powietrze – pisze Reuters. Agencja cytuje Floriana Vidala, eksperta Francuskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (IFRI), który ocenia, iż poparcie jedynego państwa UE posiadającego broń nuklearną, jest częścią zabiegów Danii o stworzenie wrażenia, iż wobec zakusów USA Europa dysponuje własną „hard power”. (PAP)

Idź do oryginalnego materiału