List intencyjny w sprawie upamiętnienia i promowania niezwykłej, a wciąż mało znanej w historii regionu łódzkiego postaci – pochodzącego ze Strykowa siłacza Zishego Breitbarta – podpisali burmistrz Strykowa Piotr Ślęzak i rektor Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi dr. hab. Przemysław Wachowski.
Pomnik stanie w parku miejskim
– kooperacja gminy Stryków i łódzkiej uczelni ma polegać na tym, iż studenci ASP przygotują projekty rzeźby z postacią wyjątkowego strykowianina o żydowskich korzeniach, który swoją siłą i odwagą zadziwiał publiczność światowych aren, a później stał się protoplastą komiksowej postaci Supermana. Docelowo najlepszy z projektów rzeźb siłacza zostanie wykonany i zamontowany w parku miejskim w Strykowie – poinformowali inicjatorzy tej akcji podczas konferencji prasowej w Łodzi.
– Wśród starszych mieszkańców krążyły legendy i opowieści, iż taki sławny człowiek wyszedł ze Strykowa. Dzięki Jackowi Perzyńskiemu, autorowi książki o Breibartcie udało się ożywić te legendy, a teraz przyszedł czas, by bohater wrócił do Strykowa, gdzie się urodził. Nie ocalała kuźnia jego ojca ani miejsce, gdzie mieszkał ojciec Breibarta, ale wiemy, iż było to przy obecnej ul. Kościuszki w Strykowie. Stoi tam kamienica, w której być może przez jakiś czas mieszkał – powiedział burmistrz Strykowa Piotr Ślęzak.
Światowa ikona popkultury
Dodał, iż Stryków jest dumny z faktu, iż “z małego miasteczka w Polsce pochodzi światowa ikona popkultury”. – Dla społeczności jest to ważne, iż Breitbart był człowiekiem sławnym, stał się wzorcem dla autorów komiksu o Supermanie, a ważne jest też to, iż był dobrym człowiekiem i działał charytatywnie, więc jest dobrym przykładem dla ludzi. Dzięki tej postaci chcielibyśmy, żeby Stryków zaczął być postrzegany nie tylko jako skrzyżowanie autostrad – dodał burmistrz Ślęzak.
Rektor Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi, dr. hab. Przemysław Wachowski w rozmowie z PAP podkreślił, iż to wyjątkowy projekt dla studentów, bo Superman jest jedną z najważniejszych postaci popkultury, doskonale znaną młodym ludziom. Studentom postać powinna być zatem bliska, a sam projekt jest dla nich wyzwaniem.
– Widać, iż chcą podjąć to wyzwanie, bo już jest zainteresowanie wśród studentów. Porozumienie przewiduje wykonanie rzeźby oraz obiektu rzeźbiarskiego w przestrzeni. Liczę na to, iż zwycięży kreatywność. Dotychczas przy podobnych projektach zamawiający zwykle byli zaskoczeni rozmachem tego, co dostają. Mam nadzieję, iż i mieszkańców Strykowa nasi studenci porwą swoją artystyczną wizją. – stwierdził dr. hab. Przemysław Wachowski.
Wiosną 2025 r. ze złożonych w konkursie prac jury (gmina Stryków i wykładowcy ASP) wybiorą trzy najlepsze. Jeden z projektów, być może jeszcze w przyszłym roku, stanie w rewitalizowanym parku w Strykowie.
Zishe Breitbart urodził się w 1893 r. jako syn żydowskiego kowala ze Strykowa. Walczył w carskiej armii w czasie I wojny światowej, a po jej zakończeniu zrobił karierę jako siłacz, występując w cyrkach m.in. w Polsce, Niemczech i w Ameryce.
Był jedną z trzech postaci, na których wzorowali się twórcy serii komiksów o Supermanie, poza nim byli to Jerry Siegel i Joe Shuster. Samego Zishe nazywano nowożytnym Samsonem, żydowskim Supermanem, czy choćby polskim Apollo. Znany był bowiem nie tylko z wielkiej siły, ale i delikatności.
W książce Jacka Perzyńskiego poświęconej Supermanowi ze Strykowa czytamy, iż w życiorysie Breitbarta znalazły się epizody jakby wyjęte z późniejszych przygód Supermana. W czasie wojny, będąc świadkiem pożaru, wspiął się do płonącego mieszkania, gdzie nie mogli dotrzeć strażacy i opuścił na linie dziecko w kołysce, sam w ostatniej chili uciekając z płomieni skokiem na strażacką drabinę. Miał też schwytać w locie skaczącą z okna samobójczynię.
Zishe Breitbart mieszkał w Berlinie i tam został pochowany. Zmarł w 1925 r. w wyniku zakażenia, po zranieniu się gwoździem podczas występu.