Polska rozpoczęła poszukiwania surowców krytycznych, takich jak lit czy miedź. Strategia ogłoszona przez minister klimatu i środowiska Paulinę Hennig-Kloskę ma na celu „odblokowanie” posiadanych zasobów oraz wzmocnienie bezpieczeństwa gospodarczego i autonomii technologicznej kraju.
Warszawa rozpoczęła ambitny program mapowania i oceny krajowych zasobów mineralnych, dążąc do ograniczenia zależności od zagranicznych dostawców materiałów kluczowych dla europejskiej transformacji energetycznej.
Inicjatywa rządu wpisuje się w europejski akt w sprawie surowców krytycznych (CRMA), mający na celu zwiększenie odporności państw członkowskich na potencjalne zakłócenia w łańcuchach dostaw.
Polska odpowiedź na te wyzwania to Wieloletni Krajowy Program Poszukiwania Surowców Krytycznych, projekt, który zakłada stworzenie warunków prawnych i operacyjnych dla eksploracji oraz wykorzystania krajowych złóż.
– Jednym z naszych priorytetów jest zwiększenie dostępu do surowców krytycznych na potrzeby rozwoju gospodarki. W tym celu chcemy wdrożyć prawo ułatwiające poszukiwania tych surowców w Polsce – podkreśliła Paulina Hennig-Kloska w rozmowie z Money.pl.
Nowa era krajowej eksploracji: Centralizacja i kontrola
Wstępne oceny wskazują, iż Polska posiada znaczące nieeksploatowane złoża minerałów krytycznych, w tym litu, niezbędnego do produkcji baterii samochodów elektrycznych, oraz barytu, używanego w wiertnictwie naftowym i obrazowaniu medycznym.
Strategia zakłada także, iż to polskie firmy będą pełniły centralną rolę w przyszłych projektach wydobywczych. Rząd planuje stworzenie ram prawnych, które umożliwią krajowym podmiotom łatwiejszy dostęp do koncesji i terenów poszukiwawczych.
Nadzór nad programem poszukiwań powierzono departamentowi geologii oraz Głównemu Geologowi Kraju w randze podsekretarza stanu, prof. Krzysztofowi Galosowi. Pełniący również funkcję Pełnomocnika Rządu ds. Polityki Surowcowej Galos wnosi ponad 30-letnie doświadczenie w branży, co zdaniem rządu ma zapewnić programowi stabilność i eksperckie zaplecze.
Sudety a ryzyko oporu społecznego
Choć Dolny Śląsk i pasmo Sudetów są wskazywane jako najbardziej zasobne w krytyczne minerały, to właśnie ten region może stać się areną napięć. Sudety to obszar o wyjątkowych walorach przyrodniczych i krajobrazowych objęty licznymi formami ochrony, w tym parkami krajobrazowymi i obszarami Natura 2000.
Plany wydobywcze mogą spotkać się z oporem lokalnych społeczności oraz organizacji ekologicznych, dla których priorytetem jest zachowanie bioróżnorodności i integralności środowiska górskiego.
Zarówno dla Polski, jak i szerzej – dla Europy – wybór strategii opartej na autonomii surowcowej to nie tylko kwestia bezpieczeństwa, ale również szansa na wzmocnienie krajowego przemysłu w dobie rosnącego zapotrzebowania na technologie niskoemisyjne.
Warszawa będzie musiała umiejętnie zbilansować konteksty geopolityczny i ekologiczny, co szczególnie w okresie „wysokiej dynamiki” na scenie politycznej może mieć wpływ na poparcie społeczne.