W skali całego 2024 roku Polska osiągnęła 27,9 proc. udziału OZE w miksie energetycznym. Dla porównania – średnia światowa, według danych think tanku Ember, wyniosła 40 proc., a tempo wzrostu globalnie napędzają przede wszystkim instalacje solarne.
Polska w ogonie UE
W Unii Europejskiej tylko cztery kraje notują niższy niż Polska udział energii z OZE: Czechy, Węgry, Słowacja i Bułgaria. Warto jednak zauważyć, iż wszystkie te państwa korzystają z energii jądrowej, co ogranicza ich potrzeby inwestycyjne w inne źródła zeroemisyjne. Elektrownie atomowe nie emitują CO₂, a więc nie są obciążone unijnymi opłatami ETS i mogą produkować tańszą energię niż np. elektrownie węglowe.
Przykładowo:
- Czechy: OZE + atom = 56,4 proc. energii
- Węgry: 63,7 proc.
- Słowacja: 83,8 proc.
- Bułgaria: 67,3 proc.
Liderzy zeroemisyjnej energetyki
Zdecydowanym rekordzistą jest Norwegia, gdzie aż 99 proc. energii elektrycznej pochodzi ze źródeł bezemisyjnych – przede wszystkim z elektrowni wodnych. Szwajcaria opiera swoją energetykę na atomie i wodzie (łącznie ponad 70 proc.), natomiast Szwecja osiąga 96,3 proc. miksu energetycznego z OZE i energii jądrowej.
Francja również notuje wysoki udział źródeł zeroemisyjnych – 93,1 proc., w tym aż 60,8 proc. pochodzi z elektrowni jądrowych. Austria, mimo niższego udziału wiatru i słońca niż Polska, generuje 87,9 proc. prądu z OZE i atomu dzięki mocnym podstawom hydroenergetycznym.
Emisja i gaz przez cały czas istotne
Poza UE, kraje takie jak Kosowo, Mołdawia czy Serbia przez cały czas w dużej mierze opierają się na węglu brunatnym i gazie, osiągając niski udział OZE. Niemcy, mimo wysokiego udziału wiatru (25,2 proc.), wciąż czerpią istotną część energii z węgla i gazu. Wielka Brytania generuje większość energii z gazu (57,3 proc.), a resztę – z OZE.
Zależność od gazu to wciąż poważne wyzwanie dla wielu europejskich gospodarek – szczególnie po agresji Rosji na Ukrainę. Grecja, Włochy, Holandia i Mołdawia przez cały czas znacząco polegają na gazie w energetyce.
Na tle Europy udział OZE w Polsce pozostaje niski, mimo dużych inwestycji i deklaracji rozwojowych. Przyszłość polskiej transformacji energetycznej będzie zależała nie tylko od rozwoju fotowoltaiki i energetyki wiatrowej, ale także od większej dywersyfikacji źródeł – w tym inwestycji w stabilne źródła zeroemisyjne, jak energia jądrowa czy rozwój magazynów energii.
Źródło: Business Insider Polska
#OZE #energiaodnawialna #transformacjaenergetyczna #Polska #energia #Ember #OZEwPolsce #klimat #zielonaenergia #energiaelektryczna