Po ujawnieniu tych informacji w mediach, Łukasz Mejza przeprosił za swoje zachowanie. Wyjaśnił, iż mandatu nie przyjął, bo spieszył się na lotnisko. Zapowiedział jednocześnie, iż jeżeli to możliwe, zapłaci mandat, a jeżeli nie, natychmiast zrzeknie się immunitetu i podda wyrokowi sądu.
Polkowicka policja przyłapała posła PiS-u pędzącego 200 km/h
Po ujawnieniu tych informacji w mediach, Łukasz Mejza przeprosił za swoje zachowanie. Wyjaśnił, iż mandatu nie przyjął, bo spieszył się na lotnisko. Zapowiedział jednocześnie, iż jeżeli to możliwe, zapłaci mandat, a jeżeli nie, natychmiast zrzeknie się immunitetu i podda wyrokowi sądu.